Samorodek opisał na forum Kawały Mięsne swoją przygodę:Chodziły już za mną od kilku dni pierożki z jagodami - takie polane śmietaną i posypane cukrem. Myślę sobie, mam chwilę czasu to podskoczę do takiego baru pierożkowego, w którym wiem, że podają pyszne. Zamówiłem jak zwykle półtora porcji, usiadłem przy stoliku i spokojnie czekam przygladając się trzem paniom, które właśnie kończyły swoje dania głośno dyskutując.
Po kilku minutach wstały, ubrały się i wychodzą roześmiane.
Widząc, że żadna nie ma zamiaru po sobie sprzątnąć, mówię:
- Może mi zostawicie swój adres to odniosę wam tam te talerze!
- Ha, ha, ha... To tutaj krasnoludki nie odnoszą?
- Tylko śpiącym królewnom, a żadna z was nie jest do niej podobna!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą