Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCLXXXVI - Duży, tłusty robal

66 769  
424   17  
Kliknij i zobacz więcej!W dzisiejszym wydaniu Autentyków dowiecie się, czego nie wypada robić, co można zobaczyć w warszawskich Łazienkach oraz jak reklamy wpływają na ludzi. A to dopiero początek...

TO NIE WYPADA


Nie dalej jak wczoraj siedzę sobie w pełni zadowolony z siebie po wizycie w dziekanacie (nie dość, że załatwiłem, co miałem załatwić, to jeszcze usłyszałem: do widzenia!!! kto się tym może pochwalić? no kto???) w pobliskiej kawiarni, czekam na kawę a siedzący nieopodal kolega na herbatę. Przychodzi pani szefowa z zamówieniem, wydaje mi życiodajny płyn z Kolumbii (PŁYN, nie proszek...), po czym udaje się do kumpla, już mu ma z tacy podawać herbatę, kiedy zauważa iż z talerzyka zaczyna osuwać się plasterek cytryny. Reakcja natychmiastowa:

Jaką wyślesz Walentynkę?

135 191  
962   22  
Czy można uczestniczyć w tym prawie staropolskim święcie i mieć do tego zdrowe podejście?

Kliknij i zobacz więcej!

Czy będziesz moim drugim graczem?

Można, np. wysyłając e-kartki nieco odbiegające od standardowego poziomu słodkości. Oto kilka, zebranych przez Cotuwpisac zagranicznych przykładów:

Wielopak Weekendowy CCCI

80 289  
383  
Kliknij i zobacz więcej!Drużyna harcerska zobowiązała się napisać ten wielopak z okazji jego okragłej rocznicy. Tak jest, z okazji okrągłej 301 rocznicy! Czuwaj! 

Pięcioletnia dziewczynka mówi do mamy:
- Mamusiu, mówiłaś mi kiedyś, że aniołki mają skrzydełka i latają. To prawda?
- Tak, córeczko. A czemu pytasz?
- Bo słyszałam, jak wczoraj tatuś do niani mówił: "Mój ty aniołku". Kiedy ona poleci?
- Jutro, córeczko.

by eM-Ski

* * * * *

- Kiepsko strzelacie, żołnierze - zwrócił się dokonujący inspekcji generał. Sam bierze kałacha, celuje, strzela...
- Zero! - rozległ się okrzyk obserwatora.
- No właśnie, tak właśnie strzelacie. Baczność! Kapitanie, pokażcie kompanii, jak trzeba strzelać!

by Peppone

* * * * *

Gdy byłem mały miałem ciocię, która zawsze myliła mnie z moim bratem. Naprawdę wkurzające.
Pewnego dnia po prostu nie wytrzymałem. Wkurzyłem się i wykrzyczałem jej w ryj:
- Jesteś największą idiotką jaką w życiu widziałem!!
Cioci zrobiło się przykro i zadzwoniła do mojego ojca.

Ślady i blizny po laniu mój brat ma do dziś.

by Griffin

* * * * *

I wtedy w drogę wszedł mi ten niedźwiedź. Miałem przy sobie tylko nóż, lecz bez namysłu rzuciłem się do morderczej walki. Po dramatycznej rozgrywce niemal cudem udało mi się pokonać bestię i teraz jej obcięty łeb i pazury pięknie prezentują się na ścianie nad kominkiem. Niektórzy zazdrośnicy wypominają mi, że to tylko koala, ale wiecie, mam to gdzieś.

by Rupertt

* * * * *

- Brał pan łapówki?
- Brałem.
- Sam?
- Sam.
- Dużo pan wziął?
- No... jak to panu powiedzieć...
- Na dwóch starczy?

by eM-Ski

* * * * *

Chińczyk pyta Polaka:
- To ilu was jest, w tej Polsce?
- No, ze 40 milionów...
- To wy się tam chyba wszyscy znacie..

by nieznam

* * * * *

Małego Wanię codziennie w szkole prali. Zapisał się na lekcje boksu.
Jaką on przeżył traumę, kiedy pół szkoły zapisało się na ten sam kurs i od tej pory prali go zupełnie bezkarnie...

by Peppone

* * * * *

Odbywają się zawody, kto dłużej wytrzyma pod wodą. Pierwszy skacze Amerykanin. Mija minuta, dwie, pięć -wynurza się. Publiczność bije brawo. Ekipa dziennikarska podbiega do zawodnika:
- Jak panu się udaje tyle pod wodą wytrzymać?
- O, to stara metoda joginów...
Drugi skacze Francuz. Mija minuta, trzy, pięć, dziesięć- wynurza się. Owacja na stojąco. Dziennikadz znów pyta:
- Jak pan to robi?
- Wie pan, to stara metoda joginów...
Kolejnym jest zawodnik z Polski. Skacze i nie ma go dziesięć minut, dwadzieścia, po pół godzinie wypływa. Publiczność szaleje. Dziennikarz do niego:
- Pół godziny! Czy pan też trenował starą metodą joginów?
- Ch*j nie metoda joginów! Gacie mi się, k*rwa, za korzeń zaczepiły!!!

by eM-Ski

* * * * *

Moja kobieta ma coś z Małysza. Jak wróciłem nawalony z imprezy do domu, to niewielki przyruch jej ręki, spowodował, że miałem niezły tajming na progu...

by macleod

* * * * *

Dzwonek telefonu:
- Dzień dobry, można prosić Jurka?
- Jurka nie ma, opuścił ten świat.
- Zmarł?!
- Nie, zasiadł do internetu...

by lary

* * * * *

Kłapouchy pyta Królika:
- Ty, gdzie jest Prosiaczek?
- Pojechali z Puchatkiem na szaszłyki. Puchatek obiecał, że następnym razem mnie weźmie!

by Peppone


W tym miejscu czas na Wielopak weekendowy CCI, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:

Kiedy w warsztacie zapłacisz potrójną stawkę za naprawę samochodu? Np. jeśli powiesz:
- Zostawię samochód, żona wieczorem zabierze.
- Można u was płacić kartą?
- Macie taki tłumik, tylko zielony?

Zapłacicie natomiast 1/3 stawki, jeśli powiecie mechanikowi:
- Szef powiedział, że głową za ten samochód odpowiadasz!
- U nas w skarbówce jest taki zwyczaj..
- Krew? Gdzie?! A, to - to gościa, który we mnie wjechał.
- Kierunkowskaz nie działa? A, to jeszcze od czasu pierwszej czeczeńskiej, odłamek kable przeciął.

by peppone

* * * * *

Przychodzi do lekarza sponiewierany, obszarpany archeolog ze strzałą w dupie i gołą czaszką.
- Co się stało? - pyta lekarz
- Kopałem ostatnio w Południowej Dakocie
- I co pan tam wykopał?
- Ch*j wie co to było, jakaś siekierka czy co...

by lazyjones

* * * * *

Chirurg do pacjenta:
- Jest pan przesądny?
- Nie, dlaczego pan pyta?
- Bo od jutra będzie pan wstawał tylko lewą nogą.

by lary


Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 300 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
383
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jaką wyślesz Walentynkę?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy CCC
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Najlepszy prezent na ostatnią chwilę
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! C