Dziś o zbyt seksownej rowerzystce, pomysłowych polskich budowniczych, wysoko mierzącej owcy i wyjątkowo wrednym izraelskim prawniku.
Poniedziałek
W Nowym Jorku zrobiło się głośno o niejakiej Jasmijn Rijcken z Holandii. Niewiasta przyjechała do największego miasta wschodniego wybrzeża i wybrała się na rowerową przejażdżkę, którą zakończył pewien policjant. Funkcjonariusz zwrócił kobiecie uwagę, ponieważ miała... za krótką spódniczkę. Jego zdaniem seksownymi nogami rozpraszała kierowców. Nic nie dało tłumaczenie, że jest gorąco. Na szczęście zakończyło się na pouczeniu, a Holenderka musiała wrócić do hotelu by zmienić strój.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą