Są kobiety, których życiowym celem jest przespanie się z celebrytą. Celebryci mają więc w czym wybierać i chętnie z tego korzystają. Niestety, kobitki te lubią opowiadać o wszystkim plotkarskim magazynom. Kto musi się wstydzić, a kto nie ma się czego wstydzić?
To facet, który ma wszystko - pieniądze, talent i urodę. Co prawda niedawno zostawiła go żona, ale już ustawia się do niego kolejka chętnych, pięknych kobiet. Zanim go usidlą, powinny porozmawiać z Robin Givens czy Juliette Levis. Robin powiedziała, że Brad nigdy nie doprowadził jej do orgazmu i był nudny w łóżku. Juliette posumowała, że „nic wielkiego w łóżku nie zaprezentował”. Ani umiejętności, ani sprzętu.
Tysiące kobiet nie mogą się mylić. Pomimo tego, że jego żoną była seksowna supermodelka, Tiger Woods sypiał z kim popadło. Wszystkie jego kochanki nie mogły się nachwalić jego seksualnych umiejętności. Nawet gwiazdeczki porno, które w pracy widziały niejedno, przyznawały, że jest lepiej wyposażony i ma większe umiejętności niż ich koledzy z planu filmowego.
Kolejne bożyszcze kobiet - czarujący, przystojny, bogaty, troszczy się o środowisko i gra w świetnych filmach. Jego byłe partnerki mówią, że w łóżku jest byle jaki, ale próbuje nadrobić to słodkimi słówkami i przytulaniem, a nawet śpiewaniem piosenek.
Tak, my też w to nie wierzymy. Ale kilka kobiet, łącznie z supermodelką Tati Neves, twierdzi, że jego umiejętności są niesamowite i dokładnie wie co robić ze swoim niezbyt imponującym penisem.
W sumie słuchając piosenek rapera, w których opisuje jak wsadza związaną dziewczynę do bagażnika i zjeżdża z mostu do rzeki, nie można się chyba spodziewać, że autor to romantyczny kochanek. Jego byłe partnerki mówią, że Eminem potrzebuje niebieskiej pigułki, żeby w ogóle wystartować i mimo jej działania zawsze kończy za wcześnie.
Muzyk był z wieloma gorącymi, hollywoodzkimi laskami, takimi jak Jennifer Aniston, Katy Perry, Jessica Simpson (kiedy jeszcze była śliczna) czy Taylor Swift. Każda z tych kobiet twierdzi, że miały z nim najlepszy seks w swoim życiu. Gdyby zajął się zdradzaniem swoich sekretów jak być świetnym w łóżku, na pewno zarobiłby dużo więcej niż na śpiewaniu romantycznych do wyrzygania piosenek.
Sheen, posiadacz chyba wszystkich znanych ludzkości chorób wenerycznych, uprawiał seks z setkami kobiet. Jednak dziewczyny te leciały na niego raczej z powodu kasy i sławy, a nie umiejętności łóżkowych. Jego byłe kochanki mówią, że w łóżku dbał tylko o własną przyjemność i nie poświęcał większej uwagi partnerkom i ich potrzebom. Jego była żona Denise Richards nie była również zachwycona tym, że Charlie oglądał pornosy podczas uprawiania z nią seksu.
Dlaczego śliczna Pamela wybrała takiego brzydala jak Tommy Lee? Wystarczy zobaczyć ich słynną seks taśmę i dokładnie zmierzyć wzrokiem jego sprzęt, a potem podziwiać wirtuozerię, z jaką się nim posługuje.
Co prawda Monica Lewinsky nie puściła pary z ust o tym, co i jak wyprawiała z 42. prezydentem USA, ale inne kobiety nie były dla niego tak miłe. Clinton z łatwością potrafił oczarować kobiety romantycznymi gestami, ale czar pryskał w sypialni. Jedna z jego byłych mówi, że miał tak wygiętego członka, że trudno było uprawiać seks, inna obrazowo dowaliła, że „prezydent wyrósł z chłopięcych lat, ale jego penis nie”.
Trump, zagubiony jak dziecko we mgle w Owalnym Gabinecie, ponoć dokładnie wie co robi w sypialni. Jego byłe i obecne kobiety nazywają go wirtuozem i nie mogą przestać się go nachwalić. Trump był jak dotychczas jedynym kandydatem na prezydenta, który chwalił się długością swojego przyrodzenia podczas debaty przedwyborczej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą