Policja szuka zaginionego 20-latka, co jest dość ironiczne...

Podczas pisania pracy domowej odkryła to Shelley Floryd, jedna ze szwedzkich uczennic.

[Co cię nie zabije, to cię wzmocni. Poza Australią, ona cię spie**oli]

W Tajlandii, w świecie restauracji, knajp i innych fast foodów, bardzo trudno początkującym biznesmenom zaistnieć na rynku. Samym jedzeniem ciężko przyciągnąć klientów, więc restauracja "Fresh Feast" zatrudniła pięć młodych i wielce zgrabnych modelek, które serwują wykwintne dania w samej bieliźnie. Sukces natychmiastowy, klienci walą drzwiami i oknami oraz sława na skalę międzynarodową dzięki portalom społecznościowym...

#1.

Normalnie nie bierzemy udziału w takich akcjach, ale tym razem warto.

Na stronie internetowej Komendy Powiatowej w Cieszynie opublikowano informację o zaginionym mieszkańcu Wilamowic. Policjanci poświęcają się, by odnaleźć młodego chłopaka.

Andrzej ma 20 lat, 156 cm wzrostu, 53 kg wagi, ostatni raz był widziany 11 marca. Ubrany był w dres.

Znaki szczególne: na lewym przedramieniu tatuaż z napisem HWDP (skrót od: Hu* W Dupę Policji). Cóż za ironia, prawda?

Śmieszki śmieszkami, ale trzymamy kciuki za szczęśliwe odnalezienie. Jeśli będziecie mieli jakieś dalsze szczegóły tej historii, to dajcie znać, zaktualizujemy wpis.