Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Czy eksperyment doktora Iwanowa na pewno zakończył się fiaskiem?

101 300  
218   72  
Na początku XX wieku rosyjski naukowiec Ilja Iwanowicz Iwanow przeprowadzał eksperymenty krzyżowania małpy i człowieka. Początkowo pracował w Suchumi, a następnie wyjechał do Afryki Zachodniej. W rezultacie, zgodnie z oficjalnymi dokumentami, eksperymenty zostały uznane za nieudane.

Kliknij i zobacz więcej!
Niektóre fakty wskazują jednak na coś przeciwnego. W latach 30. mieszkańców wysokogórskich wsi Abchazji przestraszyło pojawienie się dziwnego stworzenia - pół człowieka-pół małpy. Nie wykazywało agresji, nie próbowało atakować ludzi, ale wszyscy byli przerażeni jego potężną sylwetką i dzikim spojrzeniem. Widziane było głównie przez pasterzy i myśliwych. Zazwyczaj stworzenie spotkać można było w pobliżu wody, gdzie, kucając, patrzyło na swoje odbicie lub łapało pstrąga górskiego. Pewien stary pasterz w 1948 roku podczas wesela opowiadał zebranym gościom:
Kiedy podszedłem do wodospadu, przy wodzie ujrzałem jakiegoś mężczyznę. Był nagi, jedynie na biodrach przepasany brudną owczą skórą. Przywitałem go po abchasku, a on odwrócił się w moją stronę. To nie był człowiek, ale jakaś istota z małpim pyskiem, lekko zgarbiona, pochylona.
Kliknij i zobacz więcej!

Miał bardzo przerażające oczy - złe, niedobre... Od tego spotkania od razu posiwiałem. Wcześniej nie miałem ani jednego siwego włosa, a od tamtej pory całe pasma. Staliśmy i patrzyliśmy na siebie przez długi czas. Potem przybiegły trzy psy pasterskie i rzuciły się na nieznajomego. Nigdy w życiu nie widziałem człowieka, który biegał tak szybko. Umknął ścieżką, a psy nie mogły go dogonić. Ale ten dzikus zemścił się mnie. Trzy dni później ukradł mi kozę, potem jeszcze jedną. Pewnie kradłby i więcej, ale w tym czasie grupa przywódców partyjnych przybyła do naszego regionu, by polować. Postanowili wyśledzić to stworzenie i znaleźli je. Faktem jest, że nie udało im się go zabić ani zranić. I jeden z członków partii pozostał na zawsze jąkałą...

Kliknij i zobacz więcej!

Ta istota, broniąc się, rzuciła się na myśliwego, wyrwała z jego rąk broń, wygięła lufę i złamała kolbę o swoje kolano. Od tego czasu ten urzędnik partyjny zaczął się jąkać. A straszliwe stworzenie gdzieś uciekło, więcej już go nie widziałem ani nie słyszałem o nim.

Mężczyźni z Abchazji nie lubią opowiadać o zdarzeniach, gdy czegoś się bali czy wystraszyli. Być może tutaj rolę odegrał fakt, że miało to miejsce przy stole, stary pasterz wypił sporo wina i się otworzył.
Być może jednemu z eksperymentalnych podopiecznych profesora Iwanowa udało się uciec z laboratorium i żyć na wolności? Tym bardziej prawdopodobne, że łagodny klimat Abchazji sprzyjałby przeżyciu na wolności nowego gatunku. Opowieści o spotkaniach z tym stworzeniem ustały pod koniec lat sześćdziesiątych, najprawdopodobniej istota umarła ze starości.

Profesor Iwanow w jednym z listów do swych moskiewskich przyjaciół napisał:
Hybrydowy człekokształtny od urodzenia rośnie szybciej niż normalnie, w ciągu trzech-czterech lat zyskuje niesamowitą moc, jest o wiele mniej wrażliwy na ból, niewybredny w jedzeniu. Możliwości jego wykorzystania są nieograniczone - od pracy w wilgotnych warunkach po służbę wojskową.

Te słowa zawsze uważano za czysto teoretyczne rozważania naukowca. A co, jeśli profesorowi naprawdę udało się stworzyć hybrydę człowieka i małpy?!
65

Oglądany: 101300x | Komentarzy: 72 | Okejek: 218 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

16.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało