Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

7 ciekawych faktów o Ugandzie

52 753  
214   25  
Uganda jest najwyżej położonym z krajów afrykańskich. Ciekawym, zróżnicowanym, pod wieloma względami niebezpiecznym i biednym. Ale z pewnością wartym poznania.

#1.

Wzajemne stosunki pomiędzy zwierzętami i ludźmi w Ugandzie bywają bardzo napięte. Pod koniec XIX wieku budowę kolei przecinającej kraj opóźniała para lwów, która atakowała robotników nocą. Bilans to aż 135 ofiar. Z ataków na ludzi zasłynęły też młode słonie, które - pamiętając doznane wcześniej krzywdy, zwykle utratę członków stada - postanowiły wziąć odwet na zamieszkujących w pobliżu ludziach.

#2.



W latach 1971-1979 Ugandą rządził Idi Amin, bezpartyjny prezydent, a de facto dyktator, o którym nawet jego biograf miał bardzo negatywne zdanie. Muzułmanin, syn czarownicy, ponoć „dobrze umiał jedynie hodować kozy”, a nie radził sobie nawet z ojczystym językiem. Za to tytułować kazał się następująco: „jego ekscelencja, prezydent wiekuisty, feldmarszałek Alhaji Idi Amin Dada […], władca wszystkich zwierząt na ziemi i ryb w morzach, zdobywca Imperium Brytyjskiego w Afryce w ogólności, a w Ugandzie w szczególności”. Skromniś…

#3.



Jedną z rzeczy, którą Uganda z pewnością może się pochwalić, jest skuteczna walka z wirusem HIV. Jeszcze w latach 80. szacowano, że zarażone jest jakieś 30% ugandyjskiego społeczeństwa. Pod koniec 2008 roku odsetek ten spadł do zaledwie 6,4%, co oznacza, że ze wszystkich państw afrykańskich Uganda najlepiej radzi sobie z wirusem.

#4.



Spośród 20 najbardziej zróżnicowanych etnicznie krajów świata wszystkie 20 znajduje się w Afryce. Na pierwszym miejscu uplasowała się właśnie Uganda, za nią zaś Liberia. Na obecną sytuację bardzo istotnie przełożyła się kolonialna przeszłość Afryki, do której zjeżdżała ludność najróżniejszej narodowości, głównie Europejczycy. Na przeciwnym biegunie skali, a więc na czołowych miejscach wśród krajów najbardziej jednorodnych znalazły się Koree oraz Japonia.

#5.



Jednym z najbardziej wrednych ugandyjskich stworzeń jest pewien gatunek kleszcza, którego nie satysfakcjonują typowe miejsca atakowania - na przykład zgięcia nóg czy rąk, gdzie skóra jest delikatna i łatwo się wgryźć. To cholerstwo ma zwyczaj włazić do... nosa człowieka, by tam żerować sobie w najlepsze, unikając wykrycia.

#6.



1100 złotych za wyrobienie indywidualnych tablic rejestracyjnych w Polsce to opłata wystarczająco wysoka, by większość osób zawczasu zrezygnowała z tego pomysłu. Okazuje się jednak, że cena wcale nie jest wygórowana - zwłaszcza jeśli za punkt odniesienia przyjąć wariant ugandyjski. Tam niedawno opłaty podniesiono, z 5 do 20 milionów szylingów ugandyjskich. Oznacza to, że za „luksus” posiadania tablic rejestracyjnych na zamówienie zapłacić trzeba już równowartość niemal 6 tysięcy dolarów!

#7.



W Ugandzie znajduje się też kawałek Polski. Nieopodal Masindi w zachodniej Ugandzie jest nieduża miejscowość Nyabyeya, a w niej polski kościół i cmentarz. Oraz domy, w których mieszkały polskie dzieci i całe rodziny uciekające z zesłania na Syberię. Polskie osiedle w Nyabyeya istniało do 1950 roku. Polskim uchodźcom Afryka wydawała się rajem. „Życie było bardzo podstawowe, ale po głodówce w Rosji - wspaniałe”, opowiadał Zbigniew Kwiatkowski, który do Ugandy trafił w wieku 6 lat (historię p. Kwiatkowskiego można przeczytać tutaj).

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6
1

Oglądany: 52753x | Komentarzy: 25 | Okejek: 214 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało