Jedzenie przyszłości. 7 rzeczy, które (z)rewolucjonizują kuchnię

Trudno wyobrazić sobie całkowicie bezmięsnego hamburgera. Problem z tym faktem mają nawet weganie. Ci jednak postanowili wziąć sprawy we własne ręce. Grupa stroniących od mięsa naukowców założyła Impossible Foods - firmę, której celem jest stworzenie burgera idealnego. Smakującego, pachnącego i wyglądającego jak tradycyjny, tyle że wegańskiego. Projekt znajduje się obecnie w fazie testów.

#2.

Rewolucja być może czeka również rynek czekolad, na którym dominuje czekolada mleczna, a obok niej różne ciemne warianty oraz czekolada biała. Wkrótce dołączyć może trzecia… różowa. Stworzona przez szwajcarskiego cukiernika Barry’ego Callebauta różowa czekolada - oprócz nietypowego koloru - wyróżniać się ma kwaskowym posmakiem. Produkt testowany jest już w Japonii i Korei, a od bardzo niedawna w brytyjskich sklepach kupić można batoniki KitKat oblane tą właśnie czekoladą.

#3.

Wata cukrowa - radość dzieci, koszmar dorosłych (zazwyczaj, bo bywa i odwrotnie). Od niedawna dostępna jest również pod postacią… winogron. Nietypowa odmiana, której producent zapewnia, że smakuje dokładnie jak wata cukrowa, została pozyskana wyłącznie naturalnymi metodami poprzez krzyżowanie kolejnych odmian rośliny. Nie było tu żadnych sztucznych modyfikacji genetycznych. A czy efekt wart był zachodu (wiele osób lubi winogrona m.in. właśnie za to, że nie przypominają waty cukrowej), to już kwestia gustu.

#4.

Gdyby udało się znacząco ograniczyć ilość plastiku wykorzystywanego codziennie na całym świecie, skorzystalibyśmy na tym wszyscy. Siła przyzwyczajenia jest jednak ogromna. Czy nowy wynalazek - woda w jadalnych kapsułkach - ma szansę coś zmienić? To się dopiero okaże. Nieprzepuszczalna osłona z alg nie wpływa na smak ani zapach wody. Można ją zjeść albo po prostu wyrzucić - w przeciwieństwie do plastikowych butelek, rozłoży się w mgnieniu oka.

#5.

W czasach kiedy wszystko wokół robi się coraz bardziej słodkie i kolorowe, czarne lody to prawdziwa ulga dla oczu. Tym bardziej że nie stoi za nimi żadna wielka filozofia - jedynie dodatek węgla aktywnego, dla większości osób zupełnie nieszkodliwego. Węgiel może jednak negatywnie wpływać na osoby przyjmujące leki - usuwać niezbędne substancje z organizmu i niwelować ich działanie. Poza tym jednak nie ma najmniejszych przeszkód, by uraczyć się czarnymi specjałami.

#6.

Żona nieznosząca kości w żeberkach i mąż nieznoszący miazgi, która zostaje zwykle z żeberek po usunięciu kości. Przypadki, które trudno pogodzić. Al Baker, były gracz NFL, nie zamierzał jednak się poddać. Wynalazł i opatentował specjalną metodę wykrawania kości bez naruszania przy tym struktury mięsa. Żeberko pozostaje identyczne jak przed obróbką - tylko lżejsze o kości. I choć wydawałoby się, że cały problem jest marginalny, to prawo do korzystania z wynalazku Bakera kupiły dwie duże sieci restauracji, a sam twórca zarobił na nim już kilkadziesiąt milionów dolarów.

#7.

Raz po raz słyszymy o kolejnych dietach cud, które pozwolą zgubić XX kilogramów w X dni, nie wymagając przy tym amputacji żadnej z kończyn. Zwykle przynajmniej jeden z tych warunków się wyklucza. Ale diety przyszłości będą inne - zdecydowanie bardziej skuteczne, bo naprawdę dopasowane do potrzeb konkretnej osoby. Jedyna przeszkoda? Drogie jak na razie sekwencjonowanie DNA. Kiedy każdy będzie mógł przeprowadzić je samodzielnie w domu, specjalne aplikacje odczytają niezbędne informacje i na ich podstawie zaproponują właściwą dietę.

Źródła: 1, 2, 3, 4