Szukaj Pokaż menu

Lord John - dobry Anglik i jeszcze lepszy gentelman

19 293  
4   22  
Zobacz świat nagiej natury bez ubrań!Dowcip wyrafinowanie długi i smętnie ciągnący się przez kilkanaście linijek... przeznaczony tylko dla fantyków flegmatycznego humoru angielskiego.

Lord John będąc któregoś pięknego popołudnia na konnej przejażdżce, zauważył na drodze uszkodzoną karocę, bez koni, bez woźnicy, z oderwanym kołem, stojącą w błocie. Z okna karocy wychylała głowę piękna Lady Mary. Lord John jako dobry Anglik i jeszcze lepszy gentelman, podjechał natychmiast bliżej, przywitał się i zapytał:
- Co sie stało, Lady Mary??
- Och Lordzie John, Lordzie John, stała się rzecz straszna, odpadło koło, woźnica nie umiał naprawić, pojechał koniem po pomoc, powoli zapada zmierzch i ani woźnicy, ani pomocy...JA SIĘ BOJĘ!! Czy Lord John mógłby pomóc?
Lord John jako dobry Anglik i jeszcze lepszy gentelman, nie odmówił prośbie Lady Mary, naprawił koło, zaprzągł swojego karego ogiera do karocy i odwiózł Lady Mary do jej posiadłości. Wprowadził powóz na podwórze i zamierza sie żegnać kiedy Lady Mary mówi w te słowa:

Między nami a kobietami XX

42 190  
9   26  
Mówią, że człowiek jest stworzony do życia w podstawowej komórce społecznej. Na szczęście nie tylko faceci robią co mogą, żeby ten dopust boży osłodzić i sprawić aby życie było lżejsze. Dziś przemówią babeczki, a ty  dowiesz się kto nie ma szans na zostanie Mister Universum.

Tylko dla dojrzałych mężczyzn!Po obejrzeniu filmu "Niemoralna propozycja" moja luba zadała mi tajemnicze pytanie: 
- A gdyby tak tobie ktoś zaoferował milion baksów za noc to poszedłbyś?
Zatkało mnie trochę ale z pewną dozą szaleństwa odpowiedziałem:
- Nie no jasne, przecież oni się w filmie tylko spotkali.
Ale ona drąży temat dalej:
- No, ale gdyby sponsorka chciała coś więcej, no wiesz.
No to mówię że czemu nie - jeśli mam za to dostać milion baksów
Ona niezadowolona:
- A gdyby ona chciała bez prezerwatywy?
- No wiesz , milion dolców to dużo kasy jest!

Rodzynki (z) wykładowców - Ślązacy atakują

39 364  
3   25  
W dzisiejszym odcinku kontynuujemy nasza misję dezinformacyjną: nie dowiecie się więc czy firma Intel jeszcze istnieje, czy koniec wykładu czuć w nogach oraz czy mniejsze jest lepsze... na Politechnice Śląskiej. Sami przekonajcie się czy warto zaczynać tam studia. I czy je kończyć :)

Doświadczenia i praktyka w życiu śląskiego inżyniera

Zobacz inne ciekawe wynalazki. Albo nie klikaj :)Wykład PDP aka. Zbiorniczki:
Wykład trwa w najlepsze, po czym prof.:
- Na laboratorium, będą państwo obcować z bakteriami, różne procesy, sami państwo wiedzą... może i fermentacja, destylacja... chociaż to jest przez prawo zabronione... państwo ma monopol tylko... no, ale wiecie... może i będzie.

Ćwiczenia z Delphi, Mrs. Longfinger:
- Czy ktoś pamięta jak się rysowało elipsę w Turbo Pascalu?
Ktoś się tam zgłosił a dr na to:
- To nie będzie mu to potrzebne bo w Delphi rysuje się zupełnie inaczej...

Inżynieria materiałowa:
Odbywa się badanie twardości kawałka metalu poprzez odciśnięcie w nim kulki, a następnie dokładne zmierzenia średnicy pod mikroskopem. Kolega dostał owy kawałeczek metalu, wykonał odcisk i włożył pod mikroskop. Zapomniał jednak że na tym kawałku ćwiczenia przeprowadzało pewnie z pół politechniki, więc oznajmia prowadzącemu:
- Przepraszam bardzo ale ja nie wiem, która dziura.
Na to magister:

- No wie pan, ja za panem nie chodzę, ale niech pan spróbuje w tą bezpieczną.

Dr Grażyna K. - matematyka:
Pani doktor pisze na tablicy: 3^3 = 9
Student:
- Pani doktor... To chyba 27 będzie...
- Ale to tak w przybliżeniu!

Ćwiczenia PA:
Ćwiczenia trwają, dr rozwiązuje zadanie, tłumaczy, tłumaczy, drugi sposób, tłumaczy, tłumaczy, po czym:
- To jest takie zadanie, w którym żeby cokolwiek było dobrze, wszystko musi być dobrze...

Wykład PDP aka Zbiorniczki:
Prof. tłumaczy coś tam o zbiornikach, przepływie, itp. po czym:
- Żeby państwu uzmysłowić. To jest tak, jak bierzemy pół litra, wychylamy kielona i nie ma prawa się nic stać.

Ćwiczenia z matematyki:
- Coś to pan tu napisał?! Toś pan teraz pociągnął z grubej rury! Panie, przecież sinus x nawet w warunkach bojowych nie jest większe od 1!

Matematyka, wykład, Dr Stanisław K.:
- Czy ktoś z państwa próbował całkować bez parametru "k"?
Na sali cisza. Doktor zrobił dziwną minę i napisał na tablicy "całkowanie" i skreślił "k"...

Studenci śląscy

Mgr Cz., Grafika inżynierska:
Magister zapowiada kolokwium:
- Będą cztery rysunki do zrobienia w czasie 45 min.
Na to kolega:
- Panie magistrze, może tak poszlibyśmy na jakość a nie na ilość??
Odpowiedź magistra:
- Ale ja nie jestem pańską dziewczyną, żeby pan tak do mnie mówił.

Dr S.:
Na ćwiczeniach z analizy matematycznej do kogoś bardzo męczącego się przy tablicy:
- Pan to niech już sobie pieniążki na mundur odkłada...

Doc. Reginald K.:
- Odróżnienie Voltów od Watów przekracza możliwości przeciętnego inteligenta z telewizji.

Dr M. - sieci komputerowe:
- Patrzy się pan tak na mnie... Gdyby to była inna epoka, to pomyślałbym, że jest pan ze służb bezpieczeństwa.

PA ćwiczenia:
Świeżo narysowany wykres na tablicy, prowadzący tłumaczy - cisza.
Kumpel zadaje pytanie:
- To jak ta faza się zachowuje ?
Odpowiedź:
- Nie wiem jak w pana przypadku, bo pan jest w fazie przesunięty w bok.

Podstawy Automatyki, ćwiczenia:
Prowadzący liczy zadanie, masa ślaczków na tablicy, kresek, linii równoległych itd. itp.... nakreślone nieźle w końcu...
Prowadzący:
- Widzicie to?
Sala:
... (echo i krzywe miny)
Prowadzący:
- Wy nie macie wyobraźni przestrzennej na płaszczyźnie...

PA ćwiczenia:
Doktor prowadzi ćwiczenia, wypisuje masę wzroków na tablicy po czym stwierdza:
- Automatyk wprowadzający do układu opóźnienie działa jak sabotażysta. A my takich na egzaminie będziemy tępić.

Analiza Algorytmów. Dr D.:
- Czy Państwo szyfrują pocztę elektroniczną?
Badanie wzrokiem sali ale nikt się nie zgłasza...
- Ooo... widzę, że wszyscy bez zabezpieczenia...

Elektrotechnika, dr O.:
Wykład. Niefortunnie usnęło się jednemu ze studentów z pierwszego rzędu, więc usłużny kolega go budzi, szturchając łokciem.
Dr O.:
- Po jaką cholerę go pan budził?! Po cichu spał i nikomu nie przeszkadzał!

Ucz się ślązaku ucz, bo nauka to potęgi klucz

Prof. Zdzisław F. - wykład z elektroniki:
- Ten egzamin nie jest trudny, jeśli się do niego przygotujecie. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie jesteśmy w trakcie ustalania piątego terminu...

Mgr Stanisław Ł.:
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedź...

Doc. dr inż. Reginalda K.:
- Czas, który tutaj zmarnujemy, nie będzie czasem zmarnowanym.

Dr M. - sieci komputerowe:
- Nie jest to parabola, tylko taki cycek do góry...

PA ćwiczenia:
Tona wzorów na tablicy, brak czegokolwiek do ich wypełnienia i prowadzący rzecze:
- Student z kalkulatorem jest groźniejszy niż C-4, dlatego proszę nie wstawiać tu żadnych wartości i liczyć tego na kalkulatorze. Mnie wystarczy jak będą liczby wymierne i zmienne...

Informatyka:
Zajęcia z MathCADem, obliczaliśmy macierze no i przy przykładzie z A^-1 pojawiał się błąd. Wołamy więc ’inspektora’ i pytamy o co chodzi. ’Szefo’ przygląda się, zastanawia i mówi:
- Wiecie panowie co? Zostawcie to tak jak jest.
I poszedł...

Matematyka, Stachu Lanowy:
Gdy student odpowiedział i podał zły wynik, Staszek nigdy się nie wkurzał, jedynie ze stoickim spokojem odpowiadał:
- To co Pan podał, to jest przybliżony wynik, a teraz dokładnie?

Matematyka, dr Sz.:
Doktor na wykładzie o jakimś twierdzeniu:
- Proszę państwa, ja tego nie pamiętam...
Po czym zapisuje 3 tablice jakimiś porąbanymi całkami i dodaje:
- Ale państwo to pamiętać muszą...

Fizyka, prof. Endrju Z.:
- Więc to jest trywialne rozwiązanie tego banalnego problemu

Kobiety na uczelniach śląskich?

Maszynoznawstwo:
Laborka "Maszyny do wtrysku tworzyw sztucznych". Magister:
- Kto następny? Jakaś pani ma ochotę na wtrysk?
(Śmiech w tle)
Magister:
- Nie rozumiem państwa reakcji. (z próbą ukrycia śmiechu)

Fizyka ćw.:
Wykładowca a’la MacGyver terroryzował ludzi z zadań. Wziął do tablicy drobniutką blondyneczkę, która jak zresztą wszyscy, nic nie umiała. Biedna stoi przy tej tablicy, prof. łazi po sali, cisza grobowa, w końcu wypalił ni stąd ni z owąd:
- Proszę PANA, dlaczego PAN nic nie umie!

Matematyka, Stachu Lanowy:
Dziewczyna biedzi się przy tablicy z jakąś funkcją i jej ciągłością w punkcie. W końcu wychodzi jej -1 z lewej i 1 z prawej, ale tak się zamieszała, że nie wie, jak to zinterpretować. Staszek przychodzi więc z pomocą:
- No jak to dziewczynka nie wie? No jakby dziewczynki lewa noga była w piwnicy a prawa na 1 piętrze, to co by to była za figura?
- ???
- No szpagat, proszę pani, szpagat...

Algebra - E.K.:
Student próbuje stworzyć na tablicy macierz 5x5:
- Ależ pani doktor, to mi się nie zmieści!
Na to prowadząca zajęcia z perfidnym uśmiechem:
- Nie ma się co pieścić, to się musi zmieścić...

Humor śląsko-uczelniany

Dr D.:
Pierwszy rok wpada do pokoju doktora i pyta wstawiając głowę przez drzwi:
- Będzie następny termin z egzaminu/kolosa?
- A ma Pan długopis?
Głowa się chowa, a po paru chwilach trzyma dumnie długopis i mówi "Mam"
Doktor na to:
- To niech pan idzie do dziekanatu i się skreśli z listy studentów...
Po chwili z uśmiechem go przyjmuje w sprawie terminu.

Matematyka wykład - doktor P.:
- Jeśli ktoś z państwa przechodził kiedyś obok przedszkola, to najprawdopodobniej w grupie starszaków omawiamy był wzór...

Prof. dr hab. inż. Zbigniew C.:
- Czy macie państwo jakieś pytania? (0 sekund przerwy) - nie sądzę...

Dr M. - sieci komputerowe:
- Nie zawsze to, co jest mniejsze, jest lepsze - przepraszam wszystkich, których uraziłem.

Prof. K. - architektura komputerów:
- Istniała kiedyś taka firma - Intel... Ona chyba jeszcze istnieje?

Doc. dr inż. Zdzisław P.:
- Ten procesor potrzebuje MURZYNA - przepraszam - niewolnika, który wykona CZARNĄ - przepraszam - robotę...

Laboratorium MN:
Zaczynają się zajęcia, kompy już włączone, wbija dr(ek):
- Bry, to dziś na spokojnie, nie będę straszył kartkówką, chciałbym się od państwa dowiedzieć...
Nagle wysiada faza w kontaktach - zzzit.
- ... w takim wypadku dowiem się co państwo wiedzą, ale w praktyce tego nie sprawdzimy. Proszę wyciągnąć karteczki.

Dr Śliwka:
- Ja ten problem przedstawię na przykładzie - załóżmy taką hipotetyczną sytuację, że Państwo skończycie studia...

Kadra śląska

Dr M.:
Czyta sprawozdania z próby rozciągania (tylko wnioski):
- Czego pan nie napisał odnośnie wyników ćwiczenia ?
- E... że... próbka... e....
- Że wykwalifikowany operator doskonale przeprowadził badanie. [Dr sam je robił]

Dr M. - sieci komputerowe:
- Już koniec wykładu, czuję to w nogach...

Dr M. - sieci komputerowe:
- To musi działać z dwóch powodów. Po pierwsze, bo fizyka musi działać, a po drugie, bo ja to przeliczyłem!

Dr M. - sieci komputerowe:
Ktoś zwrócił doktorowi uwagę na błąd we wzorze, a on na to:
- Zawsze się znajdzie jakaś dziura, do której można palec włożyć...

* * * * *

W dzisiejszym odcinku ewidentnie pomogli mi Ci oto bojownicy: wolfmoon (28 sztuk rodzynków podrzucił), K4r0l (16), cwyni i dooh (po 4), trzyem i azzkikr666 (po 3), elc (2) oraz po jednej sztuce: strikerek, kris__, puch83, Xeper, bigadam, 0dious, gwiazdor, Errtu, mazy, Quadracik, RioT, shreck, mareksza, Apec, kamilita.

Następne rodzynki szykują się z liceów z całej polski, chyba że znajdą się śmiałkowie, którzy w tydzień dodadzą rodzynki (i to sporą ilość) ze swojej uczelni i pokażą młodzikom na co stać studentów i ich wykładowców.

A na koniec rodzynek pikantny:

Prof. dr hab. inż. Zbigniew C.:
Podczas wykładu z Analizy Algorytmów, temat: "Wyszukiwanie wzorca w tekście":
- (...) sprawdzamy czy Ala się zgadza. Jak się nie zgadza, to posuwamy Alę tak długo, aż się zgodzi...

3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XX
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Autentyki LXXV - Kup wino, zrobię sałatkę, zjesz...
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych IV
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Wspomnienia pracownika salonu GSM
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Szynka wędzona
Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców - Tak się bawi AGH!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą