Szukaj Pokaż menu

Co kupuje się wraz z testem ciążowym?

94 836  
353   20  
Jedna z naszych czytelniczek, Justyna A., przeglądając ofertę jednej z aptek internetowych trafiła do działu "Antykoncepcja" i tam jej uwagę zwróciła pewna ciekawostka. Nie wiemy czy z potrzeby, czy też z nudów jej wzrok zatrzymał się przy tym produkcie:

Kliknij i zobacz wiecej!

A pod tą ofertą, jak w każdym dobrym sklepie internetowym, znajduje się takie coś:

Kliknij i zobacz wiecej!

I tu mamy zadanie dla Ciebie! Pamiętając, że testy ciążowe kupują osoby oczekujące z niecierpliwością nadejścia potomka, a także osoby, które chciałyby mieć dziecko ale jeszcze nie teraz, odpowiedz na pytanie:

Jaki produkt kupiła wraz z testem ciążowym większość klientów?

I ty możesz zostać Brazylijczykiem

26 507  
2   102  
Kliknij i zobacz więcej!Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce Monstera był generator imion gwiezdnych, ale to pamięta tylko garstka najstarszych bojowników z powagą. Teraz mamy mundial i na topie jest Brazylia!

Skorzystaj z tego magicznego generatora i przekonaj się już teraz (jutro będzie za późno o jeden dzień) jak na ciebie wołałby Ronaldinho, gdybyś wraz z nim grał w drużynie:


Joe Monster stał się w nowej wersji "Joildo 76" a ty, jak chcesz, to też się  pochwal w komentarzach.

Dziennik Bułgarskiego Nindży II

29 799  
14   13  
Kliknij i zobacz więcej!Bułgarski Nindża nadal ćwiczy i, co najważniejsze, nadal spisuje wszystko w pamiętniczku...


Dzień 10
Pełzamy już prawie profesjonalnie (naszym zdaniem) po ścianach. Kapral Materacov ma lęk wysokości i z poziomu szóstego piętra zaczyna wymiotować. Nie spada jednak, gdyż sierżant obiecał, że mu rozerwie dupsko.


Dzień 11
Wzięli się za dyscyplinę. Do obozu przyjechał komendant naszego okręgu wojskowego, kapitan Drievnov. Rozkazał sierżantowi rozstawienie pułapek celem łatwiejszego wyłapania uciekających w nocy. Sierżant obiecał, że osobiście rozerwie dupsko każdemu, kto wpadnie w pułapkę. Nie jest dobrze.


Dzień12
Sierżant nadszedł z całkiem siną facjatą. Wpadł we własną pułapkę, którą wcześniej odnalazł szeregowy Durszlakov i przestawił w (jego zdaniem ) ciekawsze miejsce. Cały dzień się zastanawialiśmy, jak sierżant sam sobie rozerwie dupsko. Nie doczekaliśmy się, być może zrobił to w toalecie. Nocą udanie poszukiwaliśmy dalszych pułapek. W poczet naszych trofeów zaliczyć można : sześć min przeciwpiechotnych, dziesięć automatów Kałasznikow, trzy wyrzutnie granatów ręcznych, pięć pistoletów i moździerz. Nie ociągając się przestawiliśmy pułapki w ciekawsze ( naszym zdaniem ) miejsca.


Dzień 13
Sierżant wpadł w trzy pułapki i wygląda jak świeżo malowany kameleon. Na apelu głośno wspominał rodziny całej kompanii. Wieczorem uczyliśmy się rzucać łyżkami i widelcami, bo jak powiedział sierżant – nożem może rzucać nawet skończony idiota. Jutro będziemy się uczyć rzucania parasolami.


Dzień 14
Rzucaliśmy bułgarskim parasolem. Przebija pięciocentymetrową deskę z odległości siedemdziesięciu metrów. Sierżant zaprezentował to samo ćwiczenie z odległości stu metrów. Koniec końcem, jest specjalistą. Powiedział nam, że są parasole, całe z tytanu, ze specjalnym, nie rwącym się materiałem, które spokojnie przebijają pustaki z odległości dwustu metrów. W nocy uciekliśmy z jednostki i wypróbowaliśmy radioaktywny bumerang na jakimś kurniku.


Dzień 15
Z samego rana przyszedł dowódca i powiedział, że do kurnika jednego z wieśniaków wleciał meteoryt, przebił ścianę, zabił trzy kury i wyleciał oknem. Zwłoki kur nie nadają się nawet do identyfikacji. Ich pióra wieśniak postanowił przekazać na Międzynarodowy Fundusz Wspierania Pokoju Światowego. My oznajmiliśmy dowódcy, że u nas jest spokojnie.


Dzień 16
Uczymy się być niewidzialni dla wrogów. Podzieliliśmy się po dwóch i graliśmy w drużynowego chowanego.


Dzień 17
Uczymy się być nie tylko niewidzialni ale i niesłyszalni dla wrogów. Doświadczony w tych sprawach sierżant przywiązał nam dzwoneczki do nóg. Po kilku stymulujących kopniakach opanowaliśmy tę sztukę na tyle dobrze, że ktoś ukradł sierżantowi papierosy. Wyjaśniliśmy, że to szeregowy Bimberiev i że na dodatek wypalił pół paczki sam. Sierżant się zdenerwował i bluźnił po nindżańsku i w kilku innych językach. Przez dwie godziny robiliśmy konspekty z tych przekleństw. Wszak trzeba wiedzieć jak się zachowywać gdzieś poza granicami naszego kraju, wśród obcych wszelkiej maści i narodowości…

c.d.n.

Poprzednie wpisy...
14
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu I ty możesz zostać Brazylijczykiem
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Z pamiętnika Ministra Edukacji V
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Dziennik Bułgarskiego Nindży
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Z pamiętnika Ministra Edukacji IV
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Kolejne porady Wujka Dobra Rada
Przejdź do artykułu Z pamiętnika Ministra Edukacji III

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą