Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Internauci, którzy byli zaręczeni opisują, dlaczego do ślubu nie doszło

47 653  
217   82  
Czasami brutalna rzeczywistość depcze wszystkie najlepsze marzenia i plany. Nagle coś się sypie i związek się po prostu kończy. Powody bywają różne, najczęściej bardzo bolesne, choć jak pokazują niektóre historie, ostatecznie mogą wyjść komuś na dobre.

#1.



Zakochała się w moim najlepszym przyjacielu. Pojechaliśmy do niego w odwiedziny, a pod koniec pobytu przyłapałem ich na całowaniu się w jego samochodzie. Rozeszliśmy się, a oni pobrali się kilka miesięcy później i za jakiś czas urodziło im się dziecko. Dowiedziałem się, że niedawno wzięli rozwód. Po tym, jak wpadłem na mieście na mojego starego „przyjaciela”, zapytałem z ciekawości, co się stało, a on odpowiedział: „To samo, co przydarzyło się tobie”. Jak widać, jeśli ktoś zdradził raz, nie zrobił tego po raz ostatni.

#2.

Historia nie dotyczy mnie, ale mojej mamy, która odwołała ślub na kilka tygodni przed datą ceremonii. Dowiedziała się, że jej narzeczony okłamywał ją w sprawie swojego miejsca pobytu i imprezował w hotelu z przyjaciółmi i innymi kobietami. Przyłapała go w wannie z hydromasażem o pierwszej w nocy z jakimiś siostrami bliźniaczkami. Trzy lata później zaczęła się spotykać z mężczyzną, który jest moim biologicznym ojcem. Wzięli ślub. Spotkanie jej z jego rodziną było szczególnie niezręczne, gdy odkryła, że mój ojciec ma trzy siostry. Dwie z nich to bliźniaczki – te, z którymi przyłapała swojego byłego narzeczonego w wannie.

#3.



Zadzwonił do mnie podczas swojego wieczoru kawalerskiego. Przeprosić za to, że pieprzył się ze striptizerką... i w sumie jeszcze to robi. To był koniec.

#4.

Zaczęła spotykać się ze starą grupą przyjaciół z liceum i po pewnym czasie przestałem ją poznawać – bardzo się zmieniła. Czepiała się wszystkich naszych planów weselnych, mówiąc mi, że np. musimy mieć dokładnie taką samą liczbę gości po obu stronach. Jeśli miałem o jednego gościa więcej niż ona, kazała mi usunąć kogoś ze swojej listy. Po kilku kłótniach zrozumiałem, że małżeństwo z nią skończyłoby się rozwodem. Wolałem to zakończyć, zanim by do tego doszło.

#5.



Zdradzał mnie z dziewczyną z pracy. Tej lepszej pracy, którą sama mu załatwiłam, bo wcześniej zarabiał minimalną stawkę w McDonald’s. Był bardzo niedojrzały i zdałam sobie sprawę, że to, że mnie zdradził, było najlepszą rzeczą, jaka mogła się wydarzyć.

#6.

Zdradzał mnie przez cały czas naszego narzeczeństwa, ale ja – młoda i głupia – odwracałam wzrok. W końcu pewnego weekendu, gdy miał „męski wieczór” ze swoimi kumplami, napisał mi krótkiego SMS-a i ze mną zerwał. Wrócił do naszego mieszkania cztery dni później, aby zabrać część swoich rzeczy. Dowiedziałam się, że jedna z dziewczyn, z którą mnie zdradzał, kupiła mieszkanie na naszym osiedlu. Wprowadził się do niej, a okno kuchenne ich mieszkania wychodziło na moje okno kuchenne, po prostu pięknie. Jakiś czas później jego najlepszy przyjaciel spotkał się ze mną i postanowił opowiedzieć mi o wszystkim, jak długo to trwało i z iloma dziewczynami mnie zdradził itd. To wszystko złamało mi serce. Od słowa do słowa ja i jego najlepszy przyjaciel staliśmy się dobrymi przyjaciółmi. Pewnej nocy przyznał, że coś do mnie czuje odkąd tylko się poznaliśmy i że czuł, że mój były w pewnym momencie mnie zostawi, ponieważ byłam już trzecią dziewczyną, której to zrobił. A więc… krótko mówiąc, mój były ożenił się z dziewczyną, z którą mnie zdradził, a ona ostatecznie go zostawiła dla kobiety. Jego najlepszy przyjaciel i ja jesteśmy razem od 7 lat i przyszłej wiosny bierzemy ślub.

#7.

W głębi duszy wiedziałem, że nie chcę się z nią ożenić, zanim jeszcze się oświadczyłem. Mieliśmy wiele problemów i chyba miałem nadzieję, że oświadczyny to wszystko naprawią. Tak się nie stało, więc zerwaliśmy zaręczyny.

#8.

Ciągle mnie kontrolowała, manipulowała. Chwilami była wręcz obelżywa. I tak, była taka, zanim się zaręczyliśmy, ale ponieważ był to mój pierwszy związek, nie wiedziałem, że może być inaczej. Kochałem ją. Niestety, po tym, jak się zaręczyliśmy, wszystko znacząco się pogorszyło. Nie pozwalała mi mieć żadnych przyjaciół i ograniczała mi dostęp do Internetu. Nie mogłem oglądać telewizji, chodzić do kina ani czytać żadnych książek bez jej zgody. Musiała wiedzieć, gdzie jestem o każdej porze dnia. Według niej jedynym sensem mojego istnienia było robienie tego, co ona chciała. Pewnego dnia miałem dość i powiedziałem „nie”. Wtedy ona oznajmiła, że nie wyjdzie za mnie, jeśli nie będę chciał zrobić tego, o co prosi. Kilka dni później zerwała zaręczyny. Kilka miesięcy później zadzwoniła do mnie i chciała wrócić. Nie sądziła, że rozeszliśmy się na serio. Myślała tylko, że bez niej będę bardzo nieszczęśliwy i na kolanach będę błagał, abyśmy znów byli razem. Mieliśmy wcześniej (przed zaręczynami) krótkie rozstania i powroty, ale wtedy nie wiedziałem, że to jej strategia i taktyka manipulacyjna. Nie zgodziłem się do niej wrócić i bez wątpienia to była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć.

#9.



Zaczął czytać Biblię i wierzył, że jest wcieleniem Jezusa Chrystusa, który po raz kolejny zstąpił na Ziemię. Nie żartuję.

#10.

Mój kumpel był zaręczony. Wszyscy wiedzieli, że nie bardzo do siebie pasują. On był energiczny i towarzyski, podczas gdy ona bardzo cicha i powściągliwa. No, ale zaręczyli się i wyznaczyli datę. Zbliżał się mój ślub, ona nie przyjechała, ale mój kumpel tak. Świetnie się bawił i zobaczył, jak się zachowujemy, ja i moja żona, będąc razem, jak bardzo do siebie pasujemy. Zerwał z nią tydzień po tym, jak wrócił z mojego ślubu, gdy w samochodzie miał gotowe do wysłania zaproszenia na swój ślub.

#11.

Byliśmy razem od 8 lat, przez większość czasu zaręczeni. Byliśmy zakochani w sobie od liceum, albo tak nam się wydawało. Byliśmy szczęśliwi, kupiliśmy razem dom, ale ostatecznie po prostu oddaliliśmy się od siebie. To było obopólne zerwanie i nadal jesteśmy przyjaciółmi. Po prostu stało się jasne, że chcemy w życiu zupełnie innych rzeczy.

#12.

Moja była narzeczona i ja ciągle nie zgadzaliśmy się co do spraw związanych z naszym weselem. Ona pochodzi z zamożnej rodziny, a ja nie miałem pieniędzy na tak wystawny ślub, jaki ona sobie wymarzyła. Moja rodzina zaoferowała pomoc w niektórych sprawach, a ona zgodziła się ustąpić. Tydzień później dowiedziałem się, że razem ze swoją mamą całkowicie zmieniły wszystkie ustalenia, nie mówiąc mi o tym. Na większość tych zmian nie było mnie stać. Kiedy jej o tym powiedziałem, zapytała mnie, skąd się o tym dowiedziałem. Powiedziałem jej, że moja siostra mi powiedziała. Stwierdziła, że w takim razie muszę wybrać między nią a swoją rodziną. Decyzja nie była trudna, zerwałem zaręczyny.

#13.



Pewnego dnia przyszedłem do domu na lunch, żeby zrobić jej niespodziankę. Pieprzyła się ze swoim współpracownikiem na MOJEJ kanapie. Kochałem tę kanapę...
1

Oglądany: 47653x | Komentarzy: 82 | Okejek: 217 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

08.05

07.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało