Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Drobne sekrety ujawnione przez byłych pracowników różnych branż

55 386  
353   97  
To, że do tej pory nie przyznałeś się mamie, że razem z kuzynami wykurzyliście paczkę papierosów podczas przyjęcia komunijnego, to taki nieszkodliwy sekret. Inaczej jest w przypadku, gdy niby niewinne sekrety mają różne firmy.

#1.



W żadnej restauracji kucharze nie przygotowują twojego jedzenia „z miłością”. Robią je w stresie, wkurzeni i zmęczeni.

#2.



W sumie to nie jest wielki sekret, ale nie wszyscy o tym wiedzą. Pracowałem w fabryce masła orzechowego. Robiliśmy je dla około 20-30 marek sklepowych. Sklepy sprzedawały je jako tanie, drogie i niesamowicie drogie. To samo masło.

#3.



Kiedyś pracowałem w firmie ogrodniczej. Klienci dzwonili i myśleli, że zatrudniają profesjonalistów. A mój szef wysyłał mnie i czterech ćpunów do wykonania roboty.

#4.



Pracuję w restauracji w kuchni. I tak, pracujemy bez rękawiczek, ale bardzo często i dokładnie myjemy ręce. A niektórzy kucharze, którzy nie chcą „macać” twojego jedzenia i pracują w rękawiczkach, często nie zmieniają ich przez całą zmianę.

#5.



Zdecydowana większość osób pracujących w farmacji jest pracowita, wysoce etyczna i dumna ze swojej pracy.
To firmy farmaceutyczne i fundusze zdrowia są złe i nienawidzimy ich tak samo jak wy.

#6.



Nauczyciele czy wykładowcy na uczelni, którzy dopiero zaczęli pracę, tak naprawdę wiedzą niewiele więcej niż ich uczniowie.

#7.



Duże sieciówki płacą ogromne pieniądze psychologom, którzy mówią, jak i gdzie ma być rozmieszczony towar.
Nie wiń nas, pracowników, że czasem następuje całkowita rewolucja i nic nie stoi tam, gdzie zawsze stało.

#8.



Pracuję w laboratorium w szpitalu. Kochane dziewczyny, uwierzcie mi, że najtańszy test ciążowy, który kupicie w aptece, pokaże wam ten sam wynik jak drogie badanie w szpitalu. Aha, do zrobienia szybkich testów też używamy tych najtańszych w naszym laboratorium.

#9.



Wszystkie banki wymyślają coraz to nowsze sposoby na nielegalne pobieranie opłat. Ludzie zazwyczaj machają na nie ręką, bo są stosunkowo niewielkie i nie wszystkim chce się użerać z bankiem. Nawet jeśli ktoś zdecyduje się na batalię z bankiem, to dostanie jakieś marne odszkodowanie, ale banku to wcale nie zaboli. Oddadzą ci ułamek procenta tego, co już zdążyli zarobić na danej opłacie.

#10.



Jeśli apka w telefonie pyta cię, „czy podoba ci się ta aplikacja”, to kiedy naciśniesz „tak”, to jest to odnotowane w AppStore. Jak klikniesz „nie”, to zgłoszenie trafia od razu do działu reklamacji. Właśnie w ten sposób oceny apek są sztucznie zawyżane.

#11.



Pracowałam kiedyś w cukierni, która chwaliła się, że wszystkie produkty są „domowej roboty”. Oczywiście była to bzdura, ale właściciel mógł sobie liczyć odpowiednio dużo za bułeczki, drożdżówki, pączki i inne smakołyki. Wszystko robiliśmy z mrożonego ciasta. Ale mieliśmy wielu klientów, którzy często przychodzili na zakupy, mówiąc, że to najlepsze wypieki, jakie w życiu jedli.

#12.



W opakowaniach szminek jest umieszczony mały ciężarek. Cięższa szminka kojarzy się z luksusem i można ją drożej sprzedać.
3

Oglądany: 55386x | Komentarzy: 97 | Okejek: 353 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało