Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Największe obciachy – Sędzia nie podał ręki asystentce

50 167  
204   84  
Dzisiaj:
  • Kierowca wyrzucił z autobusu matkę z dwójką dzieci
  • Posty na FB dostał pocztą
  • „Żart” Stanowskiego i reakcja Najmana
  • Sędzia nie podał ręki asystentce
  • Islandczyk pobił dwóch policjantów, kiedy chcieli go zamknąć w celi

#1. Sędzia nie podał ręki asystentce



W sieci pojawiło się nagranie sprzed meczu włoskiej Serie A pomiędzy Lecce a Sassuolo. Widać na nim, jak sędzia Juan Luca Sacchi idąc korytarzem wśród piłkarzy, podaje rękę kapitanom obu drużyn, ale pomija jedyną kobietę, którą jest Francesca di Monte. Została ona wyznaczona do tego spotkania do roli asystentki. Włoskie Stowarzyszenie Sędziów wydało oświadczenie, że nie była to forma dyskryminacji ze względu na płeć, ale te słowa nie przekonały wielu osób:

Należy całkowicie wykluczyć seksistowski gest. Dla nas problem nie istnieje, był to po prostu mimowolny i źle zinterpretowany gest. Zaskakujące jest raczej to, że mówimy o seksizmie w stowarzyszeniu, które uczyniło zniesienie wszelkich barier związanych z płcią jednym ze swoich głównych celów.

Sędzia, który wracał z kobietą pociągiem, tak skomentował sprawę:

Mam z nią świetne relacje, pod koniec przejazdu razem śmialiśmy się z tego zdarzenia.

Miał też zostać skarcony przez Gianlucę Rocchiego, który wyznacza sędziów na mecze. Mówi się też o możliwym zawieszeniu na jeden mecz.


#2. Posty na FB dostał pocztą



Prezydent Puław (woj. lubelskie) zablokował jednego z mieszkańców na Facebooku, przez co ten nie miał dostępu do wpisów, które są udostępniane na oficjalnym profilu miasta i profilu MOSiR. Postanowił on zgłosić sprawę do prokuratury. Zażądał też dostępu do postów w formie papierowej i je otrzymał – jeden od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a drugi od prezydenta miasta. Oba zostały wysłane jako list polecony, po 6,80 zł każdy. Z drugiej wiadomości dowiedział się, że w mieście odbywały się koncerty jazzowe, a w miejskich archiwach znaleziono zdjęcie lotnicze miasta z 2004 roku. Mieszkaniec chciał pokazać, jak absurdalny jest dostęp do informacji publicznej, który zmusił instytucje do drukowania internetu. W rozmowie z TVN24 przekazał:

Chciałem pokazać absurd całej sytuacji – że instytucje drukują mi na kartkach Facebooka. Bo występując o dostęp do informacji publicznej, można wskazać, w jakiej formie chcemy dostać tę informację. Wybrałem formę papierową. Może się wydać, że sprawa jest błaha, ale tu chodzi o to, że ograniczane są moje prawa obywatelskie.

Problemem był fakt, że MOSiR udostępniał informacje publiczne z profilu prezydenta, do którego ten nie miał dostępu. Prezydent broni się, mówiąc, że to jego prywatny profil, a on blokuje tylko spam, który nadchodzi z całego świata. Instytucje publiczne odeszły już od tej praktyki i nie pojawiają się tam wpisy prezydenta z jego konta.

#3. „Żart” Stanowskiego i reakcja Najmana



O aferze na naszym YouTubie powiedziano już wiele, a sprawa trafiła nawet do premiera Morawieckiego. Co wiemy – przeczytacie tutaj. Jakiś czas temu dziennikarz Krzysztof Stanowski na kanale YT opowiedział „żart” z pedofilią w tle. On twierdzi, że to nagranie sprzed 2-3 tygodni i nie bardzo rozumie, skąd teraz zamieszanie. Twierdzi też, że nie żartuje z pedofilii, a z pedofila, i w ogóle ci, co chcą od niego przeprosin, tego nie zrozumieli. Zobaczcie nagranie i oceńcie sami:


Fragment przeprosin Stanowskiego:

Jest spore oczekiwanie: czy przeproszę? Żądania „przeproś”, „przeproś, „przeproś”. Zanim do to magiczne słowo padnie, muszę zaznaczyć: mój żart (czy też „żart”, jak kto woli) „jaki program piłkarski mógłby prowadzić Stuu” to żart ze sprawcy, a nie z potencjalnych ofiar. Żart z pedofila, a nie z pedofilii.

Całość znajdziecie tutaj. Teraz głos zabrał Marcin Najman, który w emocjonalnym wpisie stwierdził:

Stanowski, przygłupie,ty się nie śmiałeś z pedofila tylko z ofiary pedofila! Śmiałeś się z wykorzystanej jedenastki! Te twoje „przeprosiny” to nie przeprosiny. To zwykły wyrzyg! To nie był przypadek,ten „żarcik”, gdy zwróciłem ci uwagę napisałeś kolejny pedofilski „dowcip”.

#4. Kierowca wyrzucił z autobusu matkę z dwójką dzieci



Sytuacja miała miejsce we Wrocławiu w autobusie linii numer 136. Kobiecie, która z powodu awarii tramwajów musiała jechać autobusem, udało się przejechać tylko jeden przystanek. Na początku kierowca nawet nie miał zamiaru tłumaczyć jej, czemu ma wysiąść. Dopiero naciskany zdradził powód, a tak sytuację opisuje kobieta:

Bez tłumaczenia i wręcz niemiło. Dopiero na moje pytanie: „dlaczego”, kierowca odpowiedział, że powód jest taki, że na przystanku są dwie osoby poruszające się na wózku inwalidzkim, które chcą wsiąść do pojazdu i to one mają pierwszeństwo skorzystania z przejazdu autobusem. Nieważne, że ja już w tym autobusie jechałam, nieważne, że osoba towarzysząca osobie na wózku chciała zrezygnować z przejazdu, żebym mogła jechać dalej. Kierowca powiedział, że są kamery w pojeździe i takie są przepisy.

Musiała czekać z małymi dziećmi na męża, aby ten odebrał ich, wracając z pracy. MPK Wrocław wydał oficjalne oświadczenie w sprawie, rzeczniczka Katarzyna Pawlak poinformowała, że:

Musimy jednoznacznie stwierdzić, że kierowca postąpił niewłaściwie, a pasażerce należą się przeprosiny. W żadnym z dokumentów obowiązujących w MPK nie ma zapisów, które pozwalałby na takie zachowanie. Przeprowadziliśmy z kierowcą rozmowę wyjaśniająco-dyscyplinującą. (…) Pasażerkę i wszystkie osoby za zaistniałą sytuację przepraszamy.

#5. Islandczyk pobił dwóch policjantów, kiedy chcieli go zamknąć w celi



W sieci pojawiło się nagranie z piwnicy warszawskiej KSP, gdzie dwóch policjantów zostaje pobitych przez dużego człowieka, obywatela Islandii. Akcja była następstwem interwencji na placu Grzybowskim, gdzie Islandczyk miał z laptopem rzucić się na luksusowe auto. Uszkodził maskę bentleya, a właściciel wycenił straty na 60 tys. złotych. Na nagraniu widzimy, jak krewki obcokrajowiec w pojedynkę obezwładnia dwóch policjantów starających umieścić się go w celi. Nie pomógł gaz, a dopiero sprowadzenie dodatkowych funkcjonariuszy rozwiązało sprawę. Rzecznik prasowy stołecznej policji Sylwester Marczak mówi, że jest to tylko jednostkowy incydent, a nagranie przyda się w szkoleniach. Na profilu FB „Sfotografuj policjanta & Beyond” zasugerowano nawet, że to mogłaby być inscenizacja, bo Islandczyk bije „jakoś tak bez przekonania”.

W poprzednim odcinku: Uczniowie zorganizowali sobie wybory na niby, na których PiS wypadł bardzo słabo, więc zainterweniowało kuratorium oświaty

3

Oglądany: 50167x | Komentarzy: 84 | Okejek: 204 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało