Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Listy do Kasi

14 190  
2   9  
Droga Kasiu!
Nie wiem co robić!
Pelagia

Droga Pelagio!
Twój szalenie wymowny list, poruszył mnie do głębi. Jest on pełen żalu, udręki, zniechęcenia do życia i marazmu. Każdego w końcu nachodzi nirwana. Ale żeby ulżyć ci w cierpieniu, Twój problem rozwiązałabym tak:
... . Powodzenia.

* * *

Droga Kasió!
Mam powarzny problem f szkole. Oturz nauczyciel od jenzyka polskiego strasznie sie, mnie czepia. Karzde, moje wypracowanie ocenia na nie, dostateczny, hociarz niemorzna mó nic zażócić.
Jeśli chodzi o stylistyke, i logike zdań to, sama widzisz rze jest jak najbardziej poprawna. Na prawe niemam pojęcia co robić.
Pomurz!
Jacek

Drogi Jacku!
Twój problem faktycznie zatruwa Ci życie. Jedyne co ci mogę poradzić w tej sytuacji, to dokładne przestudiowanie słownika ortograficznego.

* * *

Moja droga, kochana, cudowna, piękna Kasiu!
Chyba zakochałem się w Tobie! Całymi nocami myślę tylko o Tobie. Chciałbym Cię posiąść, kochać się z Tobą. Co ty na to ?
Eugeniusz

Eugeniuszu!
Spadaj frajerze! Mam już chłopaka. Ale jakbyś mi przysłał zdjęcie, to można zobaczyć...

* * *

Droga Kasiu!
Nie wiem kogo się powinienem bardziej poradzić, Ciebie, czy lekarza, ale mam poważny problem. Chodzi o moje nogi. Zawsze mam poobcierane kostki. Już chodziłem w sandałach, ale to i tak nie pomaga. Jest to dla mnie problem najwyższej miary, bo jest mi już trudno wytrzymać. Pomóż!
Adam

Drogi Adamie!
Wydaje mi się, że wiem, co jest przyczyną Twoich problemów. Wydaje mi się więc, że powinieneś spróbować w końcu uprać swoje skarpetki...

* * *

Droga Kasiu!
Mam pewien problem. Otóż od pewnego czasu różni nieznajomi mi ludzie przysyłają mi listy z prośbami o porady. Opisują swoje problemy i proszą o radę. Na razie im odpisuję (czynię to poprzez taki magazyn dyskowy z Częstochowy), ale nie wiem jak długo wytrzymam. Ostatnio już musiałem wyrzuci wszystkie rzeczy z szafy, aby schować tam listy. Sytuacja wydaje się poważna, bo w składzie makulatury powiedzieli mi, że listów nie przyjmują (dlaczego?!!). Jak tak dalej pójdzie, to będę musiał wynająć hangar lotniczy do magazynowania całej korespondencji. Powiedz, co robić ?
Dr Wycior

Szanowny Doktorze Wyciorze!
Ciężko udzielać porad osobom, które same ich udzielają, ale zobaczmy co da się zrobić. Jako osoba po części kompetentna, sugeruję udanie się do innego punktu skupu makulatury. Jeśli to nie pomoże, to należy porozmawiać z Redaktorami owego magazynu, o którym pan wspominał, aby zamieścili artykuł, że z powodu prowadzonych obecnie przez Pana badań, nie może Pan odpowiadać na listy i że wstrzymuje Pan działalność. Jeśli i to nie pomoże, to proszę nie kupować więcej papieru toaletowego.

Oglądany: 14190x | Komentarzy: 9 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało