Historia o powerbanku o pojemności 50000 mAh z lekką wadą według sprzedawcy
Historii o zakupach z chińskich sklepów różnych urządzeń, które okazały się bublami jest co najmniej tyle, ile gwiazd na niebie. Jednakże tym razem będzie o polskim sprzedawcy, który, jak twierdzi, naciął się na taką „okazję" i postanowił odsprzedać urządzenia z ekstremalną zniżką... Czy aby na pewno?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą