Michelle Rodriguez krytykuje poprawność polityczną w Hollywood

Michelle Rodriguez, znana z „Szybkich i wściekłych” czy „Resident Evil”, otwarcie sprzeciwiła się temu, że przedstawiciele mniejszości rasowych dostają role, które są przeznaczone dla białych aktorów.

„Uważam, że to głupota, że wszędzie wpycha się „mniejszości” w Hollywood. Przestańcie kraść postacie białych superbohaterów. Wymyślcie własnych” – tak amerykańska aktorka o latynoskim pochodzeniu odpowiedziała na pytanie o to, czy zagra w nowej wersji „Green Lantern”.

Po tym, jak nagranie to wywołało medialną burzę, Michelle przyznała, że ma niewyparzone usta i przeprosiła za swoją wypowiedź tłumacząc, że została ona wyrwana z kontekstu. Sami stwierdźcie, która z jej wypowiedzi była bardziej szczera i spontaniczna.