I tak będzie się tłumaczył przed Trybunałem Stanu.

Nie miał wyjścia.

kurcze...może niech on jeździ nad morze zamiast w góry? wyjechał Adrian a wrócił Andrzej? a pani Wolfgangowa juz mu oczyszczała pas startowy

Zobaczę, uwierzę.

:spowiednik Chyba żartujesz? Jak był marionetką tak jest. Kaczor się przestraszył protestów i kazał zawetować.

- Panie Prezydencie, zawetuj!
- Weto.
- Hehe, Adrian głupi chuj.

:pies_kaflowy to by puścił przez trybynał konstytucyjny i miałby czysto IMHO...może jestem naiwny

:pies_kaflowy , co by nie było warto zwrócić uwagę na te słowa:

W programie PiS nie było postanowienia o kontroli nad Sądem Najwyższym, ani że Prokurator Generalny będzie decydował kto będzie sędzią, a kto nie

Pani Zofia powiedziała do mnie słowa, które uderzyły mnie w czasie tego weekendu najbardziej: panie prezydencie, ja żyłam w państwie, w którym prokurator generalny właściwie mógł wszystko i nie chciałabym do tego państwa wracać

Czyli jest ewidentne dosranie Ziobrze i największym debilom partyjnym, którzy tłumaczą "mieliśmy zmiany w programie i Polacy nas wybrali, bo tego chcieli".

Inny plus jest taki, że Pawłowicz i Mazurek dojebią się do Andrzeja i może zrobią mały wyłom, nawet w elektoracie. Zaraz którejś się wymsknie, że jest ruskim agentem i zdrajcą, że sprzeniewierzył się partii itd. i będzie ciekawie.

Pomyślałem sobie, że to również cios w TVP. Od tygodnia pierdolą, że protesty to ustawka a prezydent twierdzi, że to część społeczeństwa. I jak to pogodzić?Prezydent dał się zmanipulować Sorosowi?

:nevya Chyba Ty!

Właśnie też się zastanawiam, czy po 2 latach nagle zapuścił kręgosłup czy to bizantyjska intryga kurdupla
Ale może Adriana zabolało, że zabierają mu kompetencje i dają Zbyniowi
Ja mam wrażenie, że Ziobro już się widzi nowym prezydentem

Bahaha! Ale was latwo zrobic w uja. Adrian stał się Andrzejem, zapuścił kręgosłup... Gówno nie zapuścił. Wrócą do sprawy. Mniejszej ilości osób będzie się chciało wychodzić na ulicę a nuż może i przepchną ustawę cichaczem.

Uwierzyli Adrianowi

Kręgosłup
Dla Kaczafiego prezydent jest wentylem bezpieczeństwa. Próbuje przepchnąć swoje zmiany i obserwuje, czy nie przegiął pały - czytaj ludzie wychodzą na ulice. Nie wychodzą? Podpisać.
Wychodzą? Nie trzeba się wycofywać, Adrianek zrobi co każe.

poczekajmy, jak to słusznie skomentował. ale jestem zaskoczony. to był grubszy plan z bardzo napiętym harmonogramem (dlatego K się tak wściekł ze pozatrybiał) z PKW w tle. teraz się łapy rozjadą jak wilku na lodowisku

Dajcie spokój... On odeśle do trybunału, zdobędzie szacunek, trybunał zatwierdzi, ustawa przejdzie, PiS ma podstawę prawną na którą może się powoływać. Wszyscy wygrywają.


Plan genialny w swej prostocie, ale wybitnie przejrzysty.

:servin, mniejszej ilości się będzie chciało? Mnie się wydaje, że wybór drugiej połowy lipca na przepychanie tych ustaw był obliczony na "ludziom się nie będzie chciało". A że nam się zachciało spacerów...

wiecie co, nevya ma rację, weźcie wy się k*rwa ogarnijcie
Nie zawetuje - kukła prezesa
Zawetuje - kukła prezesa

:gogosiek veto nie ma nic wspólnego z odsyłaniem do tk. veto to veto

:o_o popieram

Spokojnie, spokojnie. Zawetuje, ale jak się Prezes dogada z Ciastkiem (a Ciastek już niejeden raz udowodnił, że z niego jest zwykła polityczna ku*rwa), to się tymi vetami podetrą po prostu.

Wsadzom se to we to... we dupe

:servin jeszcze pół roku i ktos z polityków zacznzacznie robić z Adriana lidera opozycji

No to po jaki ch*j te demonstracje ze zniczami "3 x Weto!", "Adrian wetuj!" itepe skoro to i tak nic nie zmieni

Nikt nie kwestionuje słuszności weta. Kwestionuje że Adrian wetuje samodzielnie i mu nikt nie kazał. I on sam się w tej sytuacji postawił, swoją dotychczasową działalnością.

To nie wiara tylko łączenie faktów. Zapisy ustawowe wyruchały prezydenta, wbrew wcześniejszym ustaleniom. Duda żąda zmiany zapisów o KRS, które de facto wyłamują zęby ustawie. Ludwik Dorn mówi, że to to było źródłem wkurwu Kaczyńskiego (można Dorna nie lubić, ale on nie lubi Kaczyńskiego i jednocześnie się na nim trochę zna). "Prawica" wymięka, bo widzą do czego te ustawy zmierzają - nawet Ziemkiewicz ze zbolałą od sraczki miną opowiadał na wizji, że te zmiany to nic takiego, ale można poczekać, a chwilę później wysmarował list żeby Duda wetował, że projekt procedowano nielegalnie i znalazło to spore uznanie. Kolejna rzecz, że głosowanie w tym tempie to był cios wizerunkowy, ale warty krzywdy. To co zrobił Duda to policzek dla partii. Gdyby to było zaplanowane to ustawy by nie procedowano w ten sposób. No i ostatnie - styl w jakim to zrobił. Tak jak wyżej napisałem - łagodnymi słowami dojebał Ziobrze a przy okazji zdyskredytował linię obrony połowy partii i TVP. Jego wypowiedź przekreśla w zasadzie formę obecnej ustawy, inaczej zrobi sobie dupę z twarzy (nie żeby to było niemożliwe).

To racjonalna ocena, nie muszę wierzyć w przemianę Dudy, nie zdziwię się, jak go ustawią do pionu, niemniej zwracam uwagę, że coś się dzieje.

:nevya, jak rzadko, w pełni się z tobą zgadzam

Mógł to puścić do TK i byłby spokój na jakiś czas, a tak pisiaki to obejdą bez problemu.

:nevya true, true....

:ethordin, gdyby puścił to do TK, byłoby pozamiatane w mig, ta blond kukła przecież nie widzi kłopotu.

:nevya