W zeszłym roku wypuścili (dokładniej firma Deep Mind) Apha GO - AI które wygrywa w go z arcymistrzami. W tym roku przebiło się Open AI pokonało 1:1 najlepszych graczy z DotA. A teraz Hanson Robotics wypuściło robota, który rozmawia.

https://www.youtube.com/watch?v=SJ2n0wlioGg&feature=youtu.be

Sophie zrobiła takie wrażenie, że dostała obywatelstwo Arabii Saudyjskiej..

:Madzialena82 ale najpierw zgwałcą i wsadzą za to do więzienia

A jak będzie się kłócić, to wyciągasz wtyczkę. Kobieta skarb

Fajnie mruży oczy...

AI w Docie to przypadkiem później nie dostało srogiego wpie*dolu?

Heh, i od razu Wasze reakcje pokazują, jak bardzo jest to problem. Dwie pierwsze odpowiedzi - każda "traktująca" robota jak osobę, nie jak rzecz. "Ubiorą jej burkę"? "Zgwałcą..".

Widzicie? Pomijając już prymitywizm (bez urazy, po prostu tak jest) takich komentarzy, nie ma zastanowienia po co przedmiotowi zakładać ubranie oraz czy da się przedmiot zgwałcić. Przedmiot, rzecz, robota. A to przecież jeszcze bardzo niedoskonałe naśladownictwo, ile może pójść do przodu w ciągu paru lat?

:tomcat_tc

"Today we played Dendi on mainstage at The International, winning a best-of-three match. Over the past week, our bot was undefeated against many top professionals including SumaiL (top 1v1 player in the world) and Arteezy (top overall player in the world)." (https://blog.openai.com/dota-2/) - na etapie na którym ja śledziłem temat, to wygrywało z każdym z top 10.

Trochę mnie wzdrygnęło, gdy to coś powiedziało, że chciałoby kiedyś mieć własny dom i rodzinę. Nie wiem, czy dawanie czemuś sztucznemu czegoś w rodzaju świadomości jest dobrym pomysłem. Taki moralny mętlik powstaje. Cholera wie, czy jak tak dalej pójdzie, to faktycznie nam BladeRunnera nie zrobią...

:r_a_k https://www.reddit.com/r/DotA2/comments/6t8qvs/openai_bots_were_defeated_atleast_50_times/

:tytezterefere, na National Geographic ostatnio leciał cykl programów poruszających te kwestie

:tomcat_tc erm.. ale to nie jest tak, że dostało srogi wpier.. tylko, że po n-próbach (bo ludzie siedzieli po kilka godzin próbując wygrać) znaleźli straty, których AI jeszcze nie nauczyło się kontrować. A że ono się uczy z porażek właśnie, to wiesz rozumiesz..

tl/dr: nie srogi oklep, tylko ludzie wygrali w n-tej próbie po n-przegranych grach

Komandor porucznik Data wyraża zaciekawienie tematem

jakei teraz jak ponad rok temu już

:r_a_k tylko że:
-my ludzie też uczymy się na porażkach;
-AI która wygrała w szachy nie wygra w DoT, ludzie są wielozadaniowi;
-przewaga ludzi leży w zdolności do komunikowania się ze sobą, tworzenia sojuszy, organizacji i struktur. Chciałbym zobaczyć AI która wygrywać będzie w Twilight Imperium albo chociaż w Osadników z Catanu, czyli gry gdzie jest więcej niż dwu graczy.

:r_a_k
A, czyli dyskutujemy na poważnie.? No to jest właśnie temat jakie emocje wywołuje upodabnianie robota do człowieka. Bo ja tu widzę armię taniej siły roboczej do pracy w hutach czy innych niszczycielskich warunkach,zarazem wymagającej jednak myślenia. Niebezpieczne słowo w tym kontekście.. Do "Bladerunnera" mamy jeszcze kawałek drogi, ale "Chappie" czy "Robocop" są już za progiem..

Barbarzyńcy debatują o sztucznej inteligencji? Że też komentarze nie zaskakują

:fiol78 wiesz, ale to że teraz puszczamy sobie takie jednozadaniowe AI to nie znaczy, że nie można postawić serwera ze specjalizacjami i dobierać odpowiednie do danej sytuacji. Trochę jak w mózgu - jest obszar odpowiedzialny za empatię, inny za jakieś zachowania precyzyjne, inny jeszcze za orientację w terenie.

Co do wygrywania w grach multi - to już oczywiście, że bardziej skomplikowane.. chociaż gdzieśtam mi mignęła informacja o wyłączeniu chatbotów facebookowych, które zaczęły ze sobą negocjować (w sposób mało zrozumiały dla ludzi) jakieśtam pierduły - nie pamiętam gdzie to dokładniej opisali, ale na szybko wrzucone pytanie do googla cośtam zwraca, np.https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-4747914/Facebook-shuts-chatbots-make-language.html (nie, żeby jakieś super źródło, bardziej jako poglądówkę).

:brood_k widzisz, problemem jest stwierdzenie gdzie jest granica w myśleniu - do kiedy jest to po prostu cwany sprzęt, a od kiedy osoba opakowana w elektroniczne "ciało". Oczywiście problem w żadnym wypadku nie jest nowy, znany i w filozofii i w SF jako takiej.

Jestem w stanie odnaleźć przynajmniej jedną granicę, która zawsze będzie oddzielała ludzi od AI. Nazywa się "pierdo*ę, nie robię". Serio, brzmi głupawo, ale algorytm zawsze będzie próbował wykonać postawione mu zadanie (inna sprawa, czy będzie umiał to zrobić). Może zrezygnować, bo obliczy, że jest efektywniejszy sposób rozwiązania problemu (tym samym i tak się tym problemem zajmując), albo coś podobnego. Ale tylko istota ludzka może stwierdzić, pier*olę, nie robię. Nie chce mi się. Jeśli maszyna stwierdzi kiedyś, że ma w dupie, nie robi bo jej się nie chce - wtedy będziemy mogli uznać, że przekroczyliśmy granicę dzielącą maszyny i ludzi.

Uff przynajmniej dzięki Cieciowi wiem, że nie jestem androidem z zaimplantowanymi wspomnieniami

kogoś znowu zbanowali że się rak uaktywnił?

Jak roboto zaczną rodzić roboty, to będziemy mieli kłopoty.

:kashpir a to jest jakiś przepis, że mogę się odzywać tylko jak bany lecą? Jak tak, to w ramach nadrabiania i porządku będę musiał zgłosić losowo wybranego przedmówcę :P

ieciu, jak klepiesz biedę i masz dzieci na utrzymaniu, to tak nie mówisz. Jak masz szefa nad głową, to raczej też tak nie mówisz. Wniosek: to tylko kwestia priorytetów i zważenia zysków i strat. Bez problemu AI coś takiego zrobi, kwestia zaimplementowanych reguł.

:yoop, ale możesz tak powiedzieć, pomimo klepania biedy, na przykład w przypadku konieczności posprzątania w chałupie. Ot, zwyczajnie Ci się nie chce, olewasz to i robisz dzień później. O to mi mniej więcej chodziło

Chyba to jest jakiś arabski eksperyment socjologiczny. Będą mieć zagwózdkę znawcy Koranu.Z burką czy bez

Dzięki AI odciąża się ruch w mieście, rozsyła policjantów gdzie są najbardziej potrzebni i niedługo wiem, że będę dostawał maile z zniżkami gdy będę przechodził np. koło starbucksa. No i za rok chcę zarabiać na ML oraz AI.

piję ciepła kawa + syrop amaretto + wódka
to był szalony dzień

https://www.youtube.com/watch?v=owJHNSF9bm0

:fiol78 - jeden i ten sam człowiek nie zostanie raczej mistrzem szachów i Doty. Infrastrukturę dla komunikacji między AI stworzyliśmy sami - Internet.

Jej występ był szeroko komentowany w internecie. Obywatele Arabii Saudyjskiej byli zadziwieni strojem robota - Sophie nie była ubrana w abaję, czyli tradycyjną odzież, w której tamtejsze kobiety muszą pokazywać się publicznie. Nie miała też zakrytej głowy.

Część internautów wykorzystała tę okazję, by podkreślić, że w Arabii Saudyjskiej "robot ma zagwarantowanych więcej praw niż kobiety".


Za
Businessinsider.com