Czy coś w związku z projektem https://www.szlachetnapaczka.pl/ jest organizowane wśród bojowników?

Chyba niestety więcej jest takich, którym wysłałbym paczkę z wąglikiem.

Lubisz ludzi? Ty chory poebie!



W tamtym roku organizował @Nagato i CzarkA chyba.

Ja też lubię ludzi...









...szerokim łukiem omijać

to już szlachetne pincet plus nie wystarczy?

U mnie w pracy jest spęd bo jakaś ośmiolatka nie ma laptopa

A jabnigdy nic nie dostaje? Czasem kurwicę.

O, chętnie zorganizuje

Myślicie, że jako niezbędne potrzeby mogę wpisać nowe opony letnie do SUVa i 10 butelek 21 letniej Balvenie? Dejcie mnie opony i whisky, mam chorom ambicje!

Ja rozumiem, że humor dopisuje, ale to nie jest kolejna akcja pomóżmy patolom, by łatwiej im się żyło.
Śmieszki śmieszkami...z resztą, sami poczytajcie, bo mam wrażenie, że niektórzy o akcji słyszeli, ale tak naprawdę nie wiedzą o co chodzi:

:thementalist To wzruszające, naprawdę...

Poproś, żeby Ci podkleili wątek, a kto będzie chciał to wpłaci kasę, albo zorganizuje paczkę dla wybranej rodziny.

Nie wiem jakiej reakcji się spodziewałeś, ale jeśli miało być darcie szat, łzy wzruszenia i latające banknoty, to nie tutaj.

:Gogosiek robiła @Czarka_Pieczarka, a ja jej tylko trochę pomagałem... W tym roku z tego co wiem, też chciałaby zorganizować akcję pomocy, ale niekoniecznie w ramach Szlachetnej Paczki

A to przepraszam, coś mi się pokićkało.

Cześć Myślałam o Szlachetnej Paczce, jednak okazało się, że w naszej społeczności znajduje się ktoś, kogo potrzeby prawdopodobnie przekraczają możliwości SzP, a niestety prawdopodobnie również naszego portalu.
Kilka słów na jego temat znajduje się tutaj:https://joemonster.org/filmy/87383#cm9560936 Prywatnie omawiam sprawę z :WeZr i próbuję ustalić priorytety ewentualnej pomocy.
Staram się jeszcze sięgnąć do osób, mających większy zasięg i posłuch.

Oceniam sytuację jedynie na podstawie kilku zdjęć i kilku słów opisu, ale tu nie ma co ratować. Jak chłop nie ma pieniędzy i mieszka sam z ojcem, to (przynajmniej ja bym tak zrobił), zwalić chałpę, sprzedać ziemię, kupić jakieś mieszkanko, dopasować do potrzeb ojca. A pomoc bojownicza może być doraźna, kasa na leki, pomoc w przeprowadzce, może fachowiec przystosuje mieszkanie (jeśli trzeba).


Wiem, że niewiele wiem, ale ja bym tego nie remontował...szczególnie jak nie ma za co.

Na pewno większości zgłoszonych rodzin pomoc by się przydała, ale jak czytam, że gość stracił pracę i nie mają z czego spłacać kredytu, na głowę zostaje im 400zł (dzięki 500+ ofkors), to jakoś tu skrajnej biedy nie widzę.
Kto za mnie chciałby spłacić kredyt?

:czarka_pieczarka

Jeśli można pomóc komuś z JM, to chętnie dołączę. Inni pewnie też. Czekamy na szczegóły.

:oisterra , ile paczek z makaronem potrzebujesz na ten kredyt?

:walkthrough koszt działki budowlanej w tej samej miejscowości to poniżej 30zł za m2, zakładając że działka ma około 1000m2, to ze sprzedaży dostałby około 30tys zł (dom w nie podnosi wartości działki).

Kurdę, ja tu kiedyś na flaszkę zebrałem dla żartu, na pewno wielu pomoże temu bojownikowi. Jak będziesz już miała jakiś plan :czarka_pieczarka to odezwij się, jakbyś potrzebowała z czymś pomocy to w ramach możliwości chętnie pomogę.

:czarka_pieczarka I to mi się podoba, masz mój miecz!

Problemem jest to, że cała historia ma miejsce na końcu świata- w wsi obok Rzeszowa.

Wstępnie ustalenia wyglądają tak:
1. Najważniejszą rzeczą jest wymiana dachu- będziemy potrzebowali sporych środków finansowych oraz siły roboczej. Niestety dachem będziemy mogli zająć się dopiero latem, więc póki co ważne jest zabezpieczenie go przed zawaleniem. W tej chwili WeZr na własną rękę wzmacnia komin, żeby nie wpadł do środka.
2. Kolejnym krokiem po dachu będzie ocieplenie domu z zewnątrz i osuszenie ścian- dopiero wtedy będzie można pozbywać się z nich grzyba.
WeZr podsumował powyższe podpunkty: "Tylko że to jest niemożliwe bo to są koszty. Więc lepiej przejdźmy do mniejszych priorytetów."
3.Buty na zimę (rozmiar 43), jakąś ciepłą kurtkę (rozmiar L). Buty są w tej chwili najpilniejszą sprawą- wiadomo, zima idzie bez nich ani rusz. Myślę, że przydadzą się również ciepłe bluzy, koszulki z długim i krótkim rękawem.
4. Bardzo pomocne byłyby narzędzia- WeZr lubi majsterkować, sam stara się dokonywać napraw w domu. Pytał o klucze hydrauliczne, pilarkę, spawarkę.
5. Pralka. Niestety tutaj też wkracza sprawa: "Najpierw dach!" przy obecnej wilgoci każdy sprzęt momentalnie się rozsypie.

zarka myślę, że jest tu sporo ludzi, którzy chętnie by pomogli ale w grę wchodzi tylko opcja finansowa. Dlatego pasowało by stworzyć jakieś konto na które można by wpłacić kasę. Fajnie jak by Joe podkleił temat, ewentualnie wrzucił na główną i wziął patronat nad akcją.

Swoją drogą zbieraliśmy tutaj kiedyś na transport książek do Polski. Nie zauważyłem czy nie było obiecanych fotek po powrocie do kraju?

:czarka_pieczarka jeżeli jest możliwość wrzuć jak największą ilość zdjęć domu. Możliwe że rzeczywiście nie będzie się opłacało robić remontu tylko lepiej stworzyć coś nowego tym bardziej że można próbować działać na zgłoszenie, a nie pozwolenie na budowę by zminimalizować koszta.

Zawolajcie Dowborową... zrobią w tydzień

A wiesz, że to nie jest głupi pomysł? Tylko czy ktoś się orientuje w warunkach uczestnictwa?

:kombinator_83

https://m.joemonster.org/phorum/read.php?f=15&i=2424913&t=2424913

:tilliatillia no i fotek nie było .

Polsat pewnie ma masę zgłoszeń ale spróbować warto.

Spróbowałbym poprosić o drewno leśnika lub kogoś kto ma prywatny las żeby postawić od nowa drewnianą chatę. Prosty i mały domek w stylu a'la letniskowy pewnie się postawi do stanu surowego w tydzień za ok. 10 k zł mając zaimpregnowane, wysuszone drewno i resztę materiałów. Elektrykę i sanitarkę można potem już robić nawet w zimie jak koksownik będzie stał w środku.

:czarka_pieczarka
Spadaj z tym "końcem świata" Stolyca niby takie wielkie miasto, a w centrum przez długi czas nie było światłowodu, a jak jest to w kijowej cenie. Nie to co kabel świetlny na końcu świata z średnio 50-100 MB/s za pół stówki na czas nieokreślony

:jez_z_lasu Właśnie patrzę też na "gotowe". W domu są 3 osoby, w tym schorowany tata. Bez pozwolenia na budowę można postawić budynek do 35 metrów...