KATOWICE. (KOLEJARZ PRZEMYTNIKIEM).

Władze cłowe przytrzymały dwukrotnie kolejarza Lipińskiego za przemycanie towarów z Sosnowca. Mimo to Lipiński nie zaniechał szwarcowania, i gdy go ponownie przytrzymano na przemycaniu mydła, kolejarz wyskoczył z pociągu i usiłował zbiedz. Ujął go jednak pewien żołnierz. L. miał odpowiadać za przemytnictwo przed sądem. Ponieważ kolejarz odniósł na wojnie znaczną ranę na głowie, i od tego czasu cierpi na zanik pamięci, oddano go, dla zbadania jego stanu umysłowego, pod obserwacyę lekarzy.

KATOWICE. KRADZIEŻ 25000 MAREK.

W pewnej firmie wiertniczej przy ul. Heinzla postarał się jeden z pomocników biurowych o klucz do szafy żelaznej i przy pomocy trzech kolegów skradł swemu pracodawcy 25.000 marek. Nazajutrz po kradzieży wyśledziła policya złoczyńców i odebrała im skradzione pieniądze. Ów pomocnik biurowy pochodzi z »lepszej« rodziny.

WYBUCH W FABRYCE AMUNICYI.

„Petit Parisien” dowiaduje się z Waszyngtonu, że fabryki amunicyjne Bethlehem Steel Company w Newcastle wyleciały w powietrze. Pozostały jeno ruiny. Szczegółów brak, gdyż telegraf uległ zniszczeniu. Liczba ofiar jest podobno bardzo znaczna.

RYBNIK. WZOROWA SŁUŻĄCA.

50-letni jubileusz służbowy w rodzinie Mateyki obchodzić będzie w dniu 1 stycznia 1918 służąca Rozalia Szweda. Jako młoda dziewczyna przyjęła ona służbę u zmarłego rzeźnika Mateyki przy rynku i służy wiernie 50 lat owej rodzinie. Po śmierci rzeźnika przyjęła służbę u najstarszego syna Oswalda, który utrzymuje skład mąki.

GDAŃSK. PAMIĄTKOWA PISZCZAŁKA.

Srebrna pamiątkowa piszczałka gdańskiego towarzystwa właścicieli okrętów sprzedana została w Berlinie, za 60.000 marek handlarzowi starożytności, Polackowi z Wiednia. Dyrektor gdańskiego muzeum miejskiego, dr. Secker, chciał pamiątkę tę odkupić dla Gdańska i ofiarował 55.000 mk., dalej współubiegać się nie mógł. Przed laty sprzedało stowarzyszenie starożytną tę piszczałkę za 600 mk.

Dziennik Śląski, 20-12-1917

100lattemu.pl