:lordkaftan, to powinno być pytanie do Ciebie, co według Ciebie będzie wystarczającą karą Ja uznałam, że chodziło Ci o śmierć, co się szczypać.
Ale przepraszam w takim razie, skoro życzysz mu tylko życia w stanie wegetatywnym, to naprawdę wiele zmienia.

zialena82 no wiesz, w tym temacie mogę się z dużą pewnością siebie wypowiadać

:arekburgistan co do Ciebie, to najbardziej pojebanie zachowujesz się Ty, fejku

:paula_jasu nie wsadzaj komuś do ust słów, ktorych nie wypowiedział. Ja tam nigdzie nie widzę żadnych życzeń.
To że dla niektórych jest to obojętne, anawet głupie, że ktoś robi takie a nie inne rzeczy, to jest ich prawo.

:nevya Chyba jednak

:gatinha , za wypominanie fejków powinien być ban

:stalowy To napisz mi w jaki sposób przejawia się tutaj moje pojebane zachowanie? Powtarzam, że nie jestem żadnym fejkiem. Co Wy ludzie macie z tymi fejkami?

Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?

Z gównomrzawki robi się gównoburza

BTW Naprawdę łatwo jest rozpoznać kogoś po tym, jakie błędy wali

:stalowy Cytuję:
"Więc nie mam empatii dla niego i jemu podobnych. Żadnej. Sam se wlazł? Niech sam se zlezie, a jak nie, to niech tam zostanie i dołączy do wielu mu podobnych."
Co to niby kurwa jest? Udajesz debila czy sam siebie oszukujesz?

:arekburgistan to jest właśnie TWoje pojebane zachowanie. Pokazałbyś chociaż odrobinę klasy i nie obrażał swoich adwersarzy.
No ale skoro tak... to chuj Ci w dupę, spierdalaj szybciej, niż się tu przypałętałeś i miłego banhammera

Cicho, bo Maciek znowu będzie narzekał na nawał roboty. Przekleństwa same się nie wygwiazdkują

:stalowy, to post
:tilliatillia "Jestę aloinisto jakoś to bydzie. Przecież istnieją powody dla których ten szczyt zdobyto zimą dopiero niedawno. Ale nie, nas to nie dotyczy.
Mam nadzieję, że ten przejaw skrajnej nieodpowiedzialności i czystej głupoty nie skończy się tragicznie."

odpowiedź :lordkaftan:
":tilliatillia a ja mam nadzieję, że ten przykład skrajnej nieodpowiedzialności skończy się tragicznie, bo jedynym powodem takiej wyprawy jest przerośnięte ego."
":paula_jasu czyli jak skończy np. w stanie wegetatywnym to już nie będzie tragiczne zakończenie?"
To co to według Ciebie jest? Ktoś ma nadzieję, że cała sytuacja skończy się tragicznie, to według Ciebie objaw obojętności?
Ale łaskawie stan wegetatywny okazuje się wystarczający, więc przecież przeprosiłam.

:stalowy Widzisz jak szybko brakuje Ci argumentów? Epitety to jedyne na co Cię teraz stać.

zialena82 to to coś jest modem?

:arekburgistan mówi się, że kto pierwszy ten lepszy. Wygrałeś, pierwszy zacząłeś wyzywać. No ale możemy przejść na Twój poziom i się trochę powyzywać i obrażać.

:stalowy Ja pierwszy zacząłem wyzywać? Czytałeś ten wątek od początku? Czytałeś te wypociny skijlena? Serio, wcześniej miałem jego babę za nawiedzoną, ale w tym wątku całkowicie rozwiał moje wątpliwości co do swojej osoby.

:arekburgistan przecież wypocin :skijlena nikt nie czyta

:arekburgistan dziękuję

:arekburgistan albo rzeczywiście jesteś nowy, albo po prostu się wstydzisz przyznać, że nie rozumiesz zasad rządzących forum.
Jak ktoś robi za błazna, to często uchodzi mu wiele więcej, niż "normalnemu" człowiekowi. Dla przykładu, gdybym ja zaczął najeżdżać w wulgarny i jakiś innny dziwny sposób na jakąś sytuację, czy coś, to by mnie od razu zjedli, bo nie jestem znany z tego typu wypowiedzi.

Albo nie. Szkoda czasu na szarpanie się z byle fejkiem. Idę... do kotów

Do mnie dawno nie dzwoniłaś

:pietafon wrzuć nową jakąś serie, równie zarąbistą jak ta przeglądarkowa, a zrujnuje się na telefony do Ciebie

:gatinha ale ja widziałem, zaraz Cię zacytuję i będziesz musiała się ustosunkować do możliwej odpowiedzi

:stalowy Koleś...Ty naprawdę uważasz, że jego wcześniejsze wypowiedzi można teraz przekuć na trolling i robienie z siebie błazna? Przecież to jest najbardziej żałosna i nieudolna próba wyjścia z twarzą po całkowitym blamażu swojej osoby, bo jeżeli napiszę coś głupiego i krzywdzącego to później można powiedzieć, że tylko żartowałem...

:arekburgistan nie powiedziałem, że to trolling. Po prostu wyrażanie swoich myśli w niewybredny sposób. No ale co ja na to poradzę. Ten typ tak ma. Będę go karać? Za co? Wszak cogitationis poenam nemo patitur

:stalowy to juz sama się zacytuję.
Zapytałam czy ten cały Arek cośtam sypia może w moim łóżku lub czy mu moje koty w laczki nasrały, że się tak do mnie przypierdolił.

:arekburgistan ale, że ja? Ja nie. Nie posiadam poczucia humoru. Przemawia przeze mnie wyłącznie skurwysyństwo

Laboga, matkę skijlena obrażajo!
Znaczy skijlen ją obraża!
A to głupi uj!

Ups...

Gównoburza bardzo ładna, ale czy ktoś nie mógłby wpaść do mnie na Perseusza, przynieść mi pilsnerka z lodówki a z półki podręcznik "Lenna Decadosów"? Kot na mnie leży, nie będę Nelsonka zrzucał przecież.

:fiol78 , nie, odstaw te koty i zrób sobie dziecko

:fiol78 na początek wyruchaj kota