https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/orzeczenie-sadu-wjazd-na-rondo-bez-kierunkowskazu/9bkz9y

Ciekawe czy pan egzaminator będzie szedł w zaparte, czy przyzna się do błędu?

:jabba_the_hutt
Wszystko ładnie, ale to tłumaczenie nigdy do mnie nie trafiało: "rondo traktujemy jak zwykłe skrzyżowanie, dlatego skręcając w lewo nie włączamy lewego kierunkowskazu".

No, przecież po najzwyklejszym skrzyżowaniu jeździ się w kółko i wpuszcza tych z lewej. Takie porównania tylko potęgują zamęt.

Kłóciłem się o to milion razy. U mnie dalej tak uczą i ciągle widzę L migające lewym przed rondem... Mówię nie tylko o kursowych, ale i egzaminacyjnych. Dobrze, że wreszcie jest precedens.

Edek: Maciej1988 - rozprostuj sobie rondo, to wyjdą ci te same zasady ruchu :P

:maciej1988 No brzmi to rzeczywiście głupio, ale jak sobie "wyprostujesz" rondo, to nie ma jak w lewo skręcić

Edyta :Thurgon - O to to!

Na rondzie kierunek w lewo tylko zmieniając pas ruchu. Zresztą Thurgon dobrze to wyjaśnił.

No właśnie czy ten lewy kierunek to niepisany zwyczaj, czy zapis w kodeksie drogowym?

:trabik a czy przed i na zakręcie w lewo włączasz kierunkowskaz?

:empiror nie, jeśli najpierw jadę w prawo

A czy jak wyprostujesz rondo, to będziesz miał kiedykolwiek skręt w lewo? Nie!

Zasada: zmieniasz pas ruchu na rondzie, włącz lewy bądź prawy, zjeżdżasz z ronda, włącz prawy. Ale nie kuffa, przy wjeździe na rondo lewy kierunek! Nigdy. Prawy ewentualnie, gdy po wjeździe od razu zjeżdżasz pierwszym zjazdem (pierwsza w prawo).

Aczkolwiek baranki z dolnośląskiego będą się zapewne kłócić

P.S. Dziękuję Sądowi wyższej instancji za przyjęcie najmojszej interpretacji przepisów tegoż.

Kolega kierowca BMW pytał co to znaczy migać?

Mamy aktualnie 37 rond w mieście, bardzo rzadko się zdarza, żeby ktoś sygnalizował skręt w lewo lub zawracanie na rondzie lewym kierunkiem. Robią tak czasem przejezdni lub dziady z czarnymi tablicami i kapeluszem. Ćwoki robią to w przypadku, gdy wjeżdżają na rondo i od razu zajmują 3 pas, czyli wewnętrzny ale w tym momencie myślą, że sygnalizują zmianę pasa z 1 na 2 i dalej na 3 co jest bzdurą. Skręcając z jednopasmowej w 3 pasmową zajmujesz odpowiedni pas i tego nie trzeba sygnalizować. Czasem mam ubaw z turystów, kurwią że to yebana karuzela a nie droga przez miasto, oczywiście tylko dlatego, że nie umieją się poruszać na rondach

:djbanan Niekoniecznie. Jak jedziesz na trójpasmówce prawym pasem to wrzucasz kierunek lewy i wyłączasz go dopiero jak znajdziesz się na pasie docelowym. Zależy zatem od konstrukcji ronda. Zatem jeżeli wjeżdżasz na rondo pasem/bananem na 3 pas (ewentualnie pas, którym wjeżdzałeś jest oznaczony jako ten, którym dojeżdża się do środka) to nie trzeba włączać. Widziałem jednak ronda, gdzie nie ma takich oznaczeń, wtedy - jeżeli np. z prawego pasa (przy rondzie minimum dwupasmowym) będę chciał dojechać do środka ronda, to uważam żeby nikomu nie zajechać - i włączam lewy kierunek, bo zmieniam pas ruchu i przejeżdżam linie

Do 2013 roku w Chełmie miałem szerokie na 2 pasy rondo bez pasów i z parkingiem! Co wy wiecie o rundach!

To wy migacie na rondach

:thurgon Nie, zmieniałbyś pas ruchu, gdybyś go zajął. Wjeżdżając na rondo dopiero zajmujesz pas ruchu i tego nie sygnalizujesz.
Jak jedziesz na trójpasmówce, to powinieneś sygnalizować każdą zmianę pasa, nie możesz sobie włączyć ciągłej sygnalizacji aż dojedziesz.
Jak przyjedziesz do Szczecina, to se weź taksówkę albo tramwaj

:djbanan Kuźwa. 95% pasów jest oznaczona, niektóre nie są. Zatem jeżeli z prawego wjeżdżasz na lewy na rondzie to migasz. Zmieniasz wtedy pas ruchu tak samo jak na prostej. Przejeżdżasz linię dzielącą pasy. Logiczne, że powinno się na to rondo wjechać wtedy z lewego i generalnie tak się robi. Nie ma jednak zakazu na wjazd z prawego (w przypadku braku oznaczeń poziomych i pionowych), a zatem przy takiej sytuacji lewy migacz jest usprawiedliwiony. Rzadka sytuacja, ale istnieje i w jej przypadku wjazd na lewym migaczu jest usprawiedliwiony i zgodny z kodeksem. I nie szukaj tutaj mądrości

:thurgon Ty mi chyba piszesz o rondzie turbinowym, znajdź obrazek i naGmochuj, bo się nie dogadamy.

Pisz całymi zdaniami.
"Zatem jeżeli z prawego pasa wjeżdżasz na lewy pas na rondzie to migasz" - Nie, nie migasz, bo ty zajmujesz pas, nie zmieniasz.A wolno Ci zająć pas inny niż Twój, tylko w przypadku, gdy jest wolny, będący na pasie ma pierwszeństwo.

Ja wlaczam kierunkowskaz w lewo, jak skrecam w lewo, ale u mnie w lewo jest pierwszy zjazd

Już kiedyś o tym było, nawet lokalny gamoń mądrzył się w temacie
Jadąc ciężarówką włączam lewy kierunkowskaz. Po co? A n o po to, że w tak zwanym międzyczasie na rondo mogą wjechać i je opuścić pojazdy, które są po mojej prawej stronie oraz na wprost.

To i tak nic nie da, jak ponad połowa idiotów nie daje w ogóle migacza przy zjeździe z ronda. Wszelkie dyskusje, czy włączenie lewego ułatwia czy utrudnia są w tym momencie bezprzedmiotowe, bo i tak większość kierowców nie używa żadnego...

oczywiście, że migam w lewo na rondzie. Jak zmieniam pas. Tak to tylko przy zjeździe.

A są agenci, którzy migają w lewo, a przy zjeździe już nie

A zadam pytanie: czy włączanie lewego kierunku przy wjeździe na rondo przeszkadza?

:tilliatillia jeden normalny.

:mojs, Januszom kółka - wtedy bardzo by chcieli udowodnić kierującemu swoją lepszą znajomość przepisów, ale nie mogą i się gotują

Źle pytanie zadałem... Czy WAM włączanie lewego przeszkadza? Mi osobiście nie, jeśli zasygnalizuje także zjazd, a także wyłączy kierunek będąc na rondzie.

Chodzi mi w skrócie, że to:



To jest to samo, co to:



Jeżeli Ci się zamarzy z prawego pasa wjechać do środka takiego ronda, a nie masz ciągłej na początku wjazdu - możesz to zrobić. Oczywiście jak nie zajeżdżasz nikomu drogi. Głupie, ale nie ma zakazu - więc jest dozwolone.

Jak zrobisz manewr z pierwszego obrazka w Szczecinie, licz się z tym, że auto będziesz miał do klepania, bo każdy to wykorzysta a zapłacisz ty.

Ba, sam byłbym pierwszym, który ma autko do sklepania

@Servin , powiedz coś o Szczecinie bo mi słów zabrakło