HEJ WISŁA, NASZA WISŁA...

Z Warszawy pisze nasz korespondent:
Polska się "samookreśla“. Były czasy: dźwięk polskiej mowy rozlegał się wzdłuż całego biegu królowej rzek polskich. Przy ujściu zamarł teraz już zupełnie. Szły berlinki z ładugą, szły tratwy do Gdańska, rozbrzmiewały wesołe okrzyki oryli i flisaków...
A dziś?
Warszawskie pisma podają:
„Dziś będą spuszczone na Wisłę dwa parostatki świeżo remontowane. Jeden będzie kursował pod nazwą „Gener.-Gouverneur", poprzednio nosił nazwę "Płocczanin". Drugi zaś, poprzednio zwany „Gońcem", obecnie będzie się zwał „Pfeilem".

Dawny parostatek "Hetman", po przebudowie odpowiedniej, otrzymał nazwę "Von Geldern" i będzie kursował jako statek pasażerski pomiędzy Warszawą i Płockiem.
Polska się "samookreśla"! Jeżeli tak dalej pójdzie, to nawet szczupak, gdy będzie chciał z jednej strony Wisły przepłynąć na drugą, będzie musiał od Niemców brać przepustkę. Ale już jako "Hecht".

STAN WYJĄTKOWY W POLSCE

Utrzymują się uporczywie wiadomości, że w najbliższym czasie zawieszony zostanie nad całą okupacyą niemiecką stan wyjątkowy. Ma to być profilaktyczny środek na ewentualne odruchy Polski przeciwko amputacyi Królestwa od strony zachodniej.
Idzie tu o Zagłębie Dąbrowskie i w dalszym ciągu o t. zw. linię Ludendorfa.

MAGISTRAT A TYTUŁY

Prezydent m. Federowicz wydal dla magistratu wewnętrzne zarządzenie, a by we wszystkich pismach, odezwach, listach i t. p. dotyczących spraw autonomicznych własnego zakresu działania, magistrat oraz zakłady miejskie posługiwały się tytułami: „Pan, Pani", z opuszczeniem: Jaśnie Wielmożny (a) i lub Wielmożny (a).

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 10-03-1918

199lattemu.pl