Kurła sorry
))
Pani Edyto nie mam smutnych wiadomości My się z Lutką nie dajemy Było źle, miała kryzys i bardzo się wystraszyłam, nic nie jadła, wazyła 2,4kg Teraz jest na sterydzie, który powoduje zatrzymanie rozwoju chłoniaka, zareagowała na leczenie . Je, waży 3,5kg, w badaniach krwi pojawiła się hemoglobina i czerwone krwinki w normie ale w dolnej granicy.
Prawdopodobnie chłoniak zaatakował szpik kostny ale tak jak napisałam, Lutka się nie daje a ja z nią Spróbujemy wprowadzić tabletki, tzw. "chemię" nie mamy nic do stracenia a wręcz do zyskania żeby cofnąć chorobę.
Lutka czuje się dobrze, ma apetyt, wykłada brzuszek do głaskania, wie, że jest Lutką bo odpowiada jak się ją woła. Biega, bawi się i łobuzuje z innymi. I oby jak najdłużej.