Siema!
Spokojnie, nie sępię na flaszkę
Te, bo sprawa jest! :Szamano podrzucił pomysła swoim linkiem do zbiórki na psiaczka, to też mogę spróbować, nie?
Ja bym miał temat takiej małej Julki (to akurat nie jest psiaczek, tylko taki mały, fajny człowieczek ). Julka ma niecałe 2 latka, urodziła się z nie do końca sprawnym serduchem .
A tak wygląda:
Jej rodzice to całkiem wporzo ludzie są, przy ostatnim WOŚPie pomogli nam bardzo, ale to bardzo, więc wypadałoby teraz jakoś spróbować pomóc Im, co, nie?
W temacie już się coś dzieje, bo jeden festyn familijny już uskuteczniony, fajni ludzie wrzucili do Julkowych puszek 3.300 zeta, ale to jest jeszcze trochę mało. W zasadzie, to jest to dopiero połowa tego, co chcemy nazbierać, a chcemy nazbierać ponad 6 tysi na taki turnus rehabilitacyjny dla tej młodej damy i Jej Mamy jako opiekunki. Sami będą mieć ciężko nazbierać, bo same bieżące wydatki, np. na leki, wyjazdy na rehabilitacje, itp. - to też kosztuje...
Od biedy można by się zapisać na taki turnus do NFZ-tu, i Julka też jest zapisana, ale tam kolejki są takie, że chyba z półtora roku trza czekać. A u Julki - czym prędzej tym lepiej na taki wyjazd, bo tak mówią fachowcy od serduszek.
Dziewucha jest wesoła i pełna życia, więc fajnie by było patrzeć jak rośnie dalej w zdrowiu!
No, to siedzę i piszę, i wysyłam. I pytam również Was: nie macie np. jakiejś nadplanowej złotówki, co by Julce rzucić na fajniejszy start w to życie? Ja bym dał, bo coś czuję, że warto! I coś tam dam, tylko nie za dużo, bo sam za dużo nie mam
Na jakichś tam fejzbukach udostępniać też można, śmiało!
A, no! Zapomniałbym o najważniejszym Poniżej jest linek do utworzonej zrzuty na pomagam.pl:
https://pomagam.pl/ew3ek0pf
Serdeczne pozdrówka i z góry dzięki za to, że tu zajrzeliście!
:maroo9
Spokojnie, nie sępię na flaszkę
Te, bo sprawa jest! :Szamano podrzucił pomysła swoim linkiem do zbiórki na psiaczka, to też mogę spróbować, nie?
Ja bym miał temat takiej małej Julki (to akurat nie jest psiaczek, tylko taki mały, fajny człowieczek ). Julka ma niecałe 2 latka, urodziła się z nie do końca sprawnym serduchem .
A tak wygląda:
Jej rodzice to całkiem wporzo ludzie są, przy ostatnim WOŚPie pomogli nam bardzo, ale to bardzo, więc wypadałoby teraz jakoś spróbować pomóc Im, co, nie?
W temacie już się coś dzieje, bo jeden festyn familijny już uskuteczniony, fajni ludzie wrzucili do Julkowych puszek 3.300 zeta, ale to jest jeszcze trochę mało. W zasadzie, to jest to dopiero połowa tego, co chcemy nazbierać, a chcemy nazbierać ponad 6 tysi na taki turnus rehabilitacyjny dla tej młodej damy i Jej Mamy jako opiekunki. Sami będą mieć ciężko nazbierać, bo same bieżące wydatki, np. na leki, wyjazdy na rehabilitacje, itp. - to też kosztuje...
Od biedy można by się zapisać na taki turnus do NFZ-tu, i Julka też jest zapisana, ale tam kolejki są takie, że chyba z półtora roku trza czekać. A u Julki - czym prędzej tym lepiej na taki wyjazd, bo tak mówią fachowcy od serduszek.
Dziewucha jest wesoła i pełna życia, więc fajnie by było patrzeć jak rośnie dalej w zdrowiu!
No, to siedzę i piszę, i wysyłam. I pytam również Was: nie macie np. jakiejś nadplanowej złotówki, co by Julce rzucić na fajniejszy start w to życie? Ja bym dał, bo coś czuję, że warto! I coś tam dam, tylko nie za dużo, bo sam za dużo nie mam
Na jakichś tam fejzbukach udostępniać też można, śmiało!
A, no! Zapomniałbym o najważniejszym Poniżej jest linek do utworzonej zrzuty na pomagam.pl:
https://pomagam.pl/ew3ek0pf
Serdeczne pozdrówka i z góry dzięki za to, że tu zajrzeliście!
:maroo9
--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)