Byłem kupić sobie łóżko do nowego mieszkania i tak sobie stoję z moim konsultantem przy kasie, gadka szmatka, odliczam niebieskie Mandele, bo mi bankomat nie chciał dać żółtych ogólnie sielanka, czekamy na transport i za chwilę będę mógł się cieszyć nowym łożem w nowym mieszkaniu... Sielanka.

Wtem z zaskoczenia podchodzi drugi pracownik, co coś tam podsłuchał, że ja z Polski (akcent taki nietypowy, to zazwyczaj się ludzie interesują skąd się wziąłem) i się pyta jak tam u nas jest...

No to bez zastanowienia, machinalnie wypaliłem: "whiter"...


Potem już nawet rozmowa o pogodzie się nie kleiła...


Ale za to łózko zajebiste

Żadnych...hmm ...białych plam na materacu?

:gogosiek nie, nówka sztuka. Byłem przy wyciaganiu go z magazynu

Bedziesz miał sprężyny w dupie

:servin oby nie


Dobrze, że to hindusi byli

Jaki dziad.

Ale przecież Ci i śnieg chodziło, rajt?

:ethordin , jeszcze gdyby zima była to bym zrozumiał

:nevya zima była jednym z tematów poruszanych z tym pierwszym

A tymczasem w urzędzie już wniosek o unieważnienie wizy już się pisze

Kenia, lokalny kelner podaje kawę całemu stolikowi Europejczyków i każdemu po kolei oferuje mleko. Przypadkowo jestem jedyną, która pije bez mleka.
K: Mleko?
J: Nie, dziękuję.
K: Jesteś pewna?
J: (z szerokim uśmiechem) "I like it black"

Dotarło do mnie dopiero kiedy wszyscy nagle ucichli...

:Ethordin

:queen_of_chocolate Hm. To jest materiał na statusa

:thurgon z tym nickiem to by ładny combobreaker wyszedł

:Thurgon statusa już miałam, ale tylko dinozaurzy pamiętają