Bądź mną. Zaplanuj sobie wyjazd na hardkorowy obóz sportowy. Miesiąc przed obozem przejdź na dietę, odstaw fajki i rozplanuj racjonalny plan treningowy, żeby się nie przeciążyć, a być w formie.
Dwa tygodnie przed obozem rozwal sobie nadgarstek robiąc zwykłe pompki Dwa dni później obudź się rano ze świadomością, że twój zyebany bark, leczony od trzech miesięcy i już prawie całkiem wyleczony, nagle, zupełnie niesprowokowany, znowu zaczął napirdalać jak dziki
Wsadź łapy do ryżu i napawaj się własną pierdołowatością

W razie gdyby ktoś zaproponował sznur, to niech go od razu przywiąże, bo ja nie jestem w stanie podnieść rąk do góry.

wszystkie znaki na niebie i ziemi, mówią: nie jedź tam i uważaj na sznurówki

Pierwszy zlot w górach i już miesiąc przed terminem ludzie se obozy przygotowawcze planują

o betonie nikt nic nie wspominał - co najwyżej wyślemy cie na paraolimpiadę

Betonem next

Drugie miejsce? A kto zajmie pierwsze?
Podbijam: minionej soboty, 23:05, ścieląc łóżko złamałam małego palca u nogi. Betonu nie chcę, gipsu nie potrzebuję. Ryż na gołąbki, a sznur zamienię na laskę albo kule, bo po domu kuśtykam podpierajac się kijem od miotły

:sambojka Prześwietlenie zrobione?

:sambojka drugie miejsce jest bardziej prestiżowe, bo jesteś już taką pierdołą, że nawet pierwszego miejsca nie możesz zdobyć
:agawka na czym ma polegać ten hardkorowy obóz sportowy? Jakieś łażenie po górach, surwiwal, biegi na orientacje? Czy po prostu napierdzielanie pompek przez dwa tygodnie?
A z barkiem też miałem problem i to niestety często lubi powracać...

Zawsze możesz przywiazac sznur do klamki.
Ciesze się że mogłem pomóc.
Pozdrawiam

Co do obozu to ja tęż ostatnio zrobiłem coś hardkorowego. Powiedziałem kobiecie, że nie ma racji...

Ja mam naderwany mięsień kruczo-ramienny, ale trenuję dalej. Jebać kontuzje

Nie mam racjonalnego planu treningowego, nie odstawiłem fajek, nie jestem na diecie i na boga nie ścielę łóżka!
Nic mnie nie boli, nic sobie nie złamałem.
Przypadek? Nie sądzę

miki
Opisałeś sane zalety nieposiadania nerwicy natręctw

No ale cycki, bica i brzuch robię sobie na lato.

btw. Wytlumaczy mi ktoś manie biegania? Po co niszczyc stawy (jeszcze o zgrozo biegajac po asfalcie!)?

:Jez z lasu sam szalony pomysł żeby biec co sił, mimo iż żaden lew ani tygrys człowieka nie goni jest sprzeczny z naturą. To nie może być zdrowe.
Chyba, że biegniemy do baru bo za chwilę zamykają..

Zrzuciłem 8 kilo od stycznia i teraz wyglądam jak pizda bo okazało się, że pod tłuszczem nie ma mięśni. Robiłem pompki ale teraz się boję ):

https://www.youtube.com/watch?v=9JubaAS1v-w&t=35s


ehh no i czemu nie zaczyna sie od 35 sekundy? w przeglądarce działa

:agawka, jak coś, to masz sporą konkurencję