Dziwne rzeczy znalezione w podręcznikach szkolnych
Moonshield
·
15 stycznia 2013 04:36
110 835
614
20
Przyzwyczailiśmy się, że szkolne "kwiatki" znajdujemy zwykle w zeszytach. Ale i podręczniki nie są święte. Zwłaszcza, jeśli piszą je ludzie z poczuciem humoru (no i tacy, którym podczas pisania odfrunął umysł, też).
Meksykanin i jego kapelusz
Głęboko w (czyjaś) żona (Można przeczytać też: głęboko w czyjejś żonie)
Pierwsze zdjęcie Michaela Phelpsa.
W klasie siedzą Brad i Jenny. Obok nich przechodzi Tom. - Gdzie idziesz, Tom? Co będziesz robił? - pyta Brad. - Chodź i zobacz - odpowiada Tom.
Tarapaty Audrey wpadła w niezłe tarapaty, kiedy jej rodzina dowiedziała się, że umawia się z czarnoskórym mężczyzną.
Mówi się "dziewięć plus pięć równa się trzynaście" czy "dziewięć plus pięć są trzynaście"?
Dobrze przygotowany kot.
*zzz* Dźwięk, który wydaje większość ludzi po nawet krótkiej lekturze dowolnego podręcznika do statystyki.
Płacz: to, na co masz ochotę po napisaniu podręcznika do statystyki.
- Tato, co to znaczy być "pijanym"? - Widzisz tamtych dwóch policjantów? Gdybym ci powiedział, że stoi ich tam czterech, to znaczy, że byłbym pijany. - Tato, ale tam jest tylko jeden policjant.
Jako że "Ǝ" to "E" zapisane na odwrót, powinno się je wymawiać jako "E" mówione od tyłu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą