Gdy zachodzi potrzeba, by oszukać system i uniknąć opłaty za parkowanie na terenie centrum miasta, Rosjanie okazują się prawdziwymi fachowcami. Ich wyrafinowany system maskowania tablic rejestracyjnych powoduje, że kamery miejskie nie są w stanie odcyfrować numerów wybitych na tablicy, przez co właściciele pozostają bezkarni. Jak to robią? Spójrzcie sami!
Taśma klejąca, skarpetki, bielizna czy nawet płyty CD - wyobraźnia rosyjskich kierowców nie zna granic. Śmiesznie, a wręcz żałośnie to wygląda, zwłaszcza gdy opłaty w wysokości równowartości kilku złotych próbują uniknąć kierowcy naprawdę luksusowych czterech kółek...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą