Globalne ocieplenie musi być faktem - przyjemnie ciepłe lata sprzed kilkunastu lat przerodziły się w fale pustynnych upałów, a ludzie raz po raz zastanawiają się, czy to na pewno jeszcze Polska…
Teoretycznie najwyższa możliwa do osiągnięcia temperatura - temperatura Plancka - to około 1,42 x 10^32 K. Taka, według szacunków naukowców, mogła teoretycznie panować chwilę po wielkim wybuchu. Na Ziemi póki co jest jeszcze trochę chłodniej. O fali upałów, według zaleceń Światowej Organizacji Meteorologicznej, mówi się już gdy przez 5 kolejnych dni z rzędu temperatura przekracza średnią o przynajmniej 5 stopni Celsjusza.
Dla tych, co przy pierwszych dniach lata zaczynają marzyć o przeprowadzce, przydatna może okazać się informacja, że średnia temperatura na Marsie wynosi -63°C. Na stałe może i za zimno, ale na tydzień odpoczynku - jak znalazł. W ziemskich realiach dobrym miejscem do schowania się przed upałem jest… wnętrze ogórka. Warzywo to zbudowane jest w taki sposób, że w jego wnętrzu może być nawet o 11 stopni Celsjusza chłodniej niż w otoczeniu!
Według NASA, kiedy temperatura za oknem przekroczy 35°C, wydajność pracy człowieka spada o 45%. Według doświadczenia, wcale nie potrzeba 35 stopni… i wcale nie o 45%. To w końcu nie przypadek, jak ogromną popularnością w „ciepłych krajach” cieszy się sjesta - poobiednia drzemka, kiedy na zewnątrz panują najcięższe upały i nawet psa żal byłoby
zamknąć w samochodzie wygonić na dwór.
Jakkolwiek z naszej perspektywy wydaje się to trudne do wyobrażenia, wszechświat stale się ochładza. Tempo zmian nie jest jednak duże - to jakiś 1 stopień w ciągu 3 miliardów lat. Obecnie panująca w przestrzeni kosmicznej temperatura to jakieś -270°C, co nie zmienia faktu, że podstawowym problemem misji kosmicznych są… upały. Pozbawione przeszkód promienie słoneczne nagrzewają powierzchnię obiektów wysłanych w kosmos do 260 stopni. To jak lecieć na Księżyc piekarnikiem!
Piekło na Ziemi znajduje się w Etiopii. Dallol to opuszczone miasto, w którym w latach 60. XX wieku odnotowano średnie roczne temperatury na poziomie 35,5°C. Współcześnie za najgorętsze z dużych miast uchodzi Bangkok, gdzie od marca do maja średnia temperatura sięga 34 stopni. Osoba nieprzywykła do takich upałów z pewnością pożałowałaby wyboru miejsca zamieszkania…
Jeśli wystarczy 35°C, by wydajność pracy spadła o połowę, to co powiedzieć mają górnicy z kopalni złota Mponeng w RPA? Kopalnia uchodzi za najgorętsze miejsce pracy na Ziemi. Na głębokości 3 kilometrów temperatura skał dochodzi do 65°C. W takim otoczeniu nie sposób przeżyć, nie mówiąc już o wykonywaniu ciężkiej fizycznej pracy. A jednak - by możliwe było wydobycia złota z Mponeng, na dół pompuje się ogromne ilości lodu, a ściany korytarzy prowadzących do wyrobisk pokrywa betonem, by choć w jakimś stopniu odizolować gorąc.
Na falach upałów cierpią wszyscy, aczkolwiek sama temperatura najbardziej dotkliwa jest na obszarach miejskich. Tworzą się tzw. miejskie wyspy ciepła, co wynika między innymi ze zmian krajobrazu (budynki i ulice, materiały zachowujące się niemal jak ekrany słoneczne). Przedłużające się fale gorąca powodują też problemy z dostawami prądu. Utrudniona jest produkcja (nie można odprowadzić gorącej wody z systemów chłodniczych do naturalnych zbiorników), a także przesył (wysoka temperatura znacząco obniża możliwości przesyłowe linii energetycznych).
Źródła: 1,
2,
3,
4,
5
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą