Eeee tam jaka sesja 3 egzaminy, parę kolosów w połowie czerwca wakacje, tylko promotor coś jęczy o jakiejś obronie i pracy czy coś w tym stylu :P i w sumie w akademiku nawet jeżeli chce się nie pić to i tak się nie da.
Zawsze można za 10zł (co za zdzierstwo!) kupić tego klucza dla gości czy jakoś tak, 7 godzin grania niby mało ale zawsze coś

https://www.youtube.com/watch?v=kkAEi5oJsiY

niby sekretny level z kucykami

Szczerze, po pierwszych 5 godzinach grania jestem nieco zdziwiony, bo ani razu nie użyłem potka na HP. Ale ponoć potem jest trudniej, zobaczymy. Gra trzyma klimat Diablo, polskie tłumaczenie już nie bardzo (wnerwiają mnie tekturowe głosy i co poniektóre nazwy). Ogólnie zabawa jest świetna o ile net domaga (mieć lagi w single playerze...). Jak na razie jestem zadowolony, wypowiem się jak przejdę na normalu i zacznę koszmar.

Na normalu się raczej nie napocisz Przez cały normal łyknąłem może ze 3-4 potki, zgonu chyba żadnego nie zaliczyłem.
Na koszmarze zaczyna się właściwa gra - potki zaczynają się przydawać. O ile zwykłe potworki nie stanowią problemu, to wpadnięcie w grupę czempionów albo ciekawszego "rare" skutkuje błyskawicznym mruganiem "rezerwy"
Co ciekawsze - główni bossowie na koszmarze nie są zbyt wymagający, zaskoczył mnie dopiero Belial, który wymaga nieco ogarnięcia. Na jego ubiciu skończyłem, mam nadzieję że będzie więcej takich

:kashpir Belial na Nightmare to pikuś. Do momentu napotkania Rakanoha (jeden z generałów Diablo) bossowie kładli się za pierwszym razem - powyższy dał mi popalić jak mało kto, a teraz nijak nie mogę pozbyć się Diablo: DH ma zbyt małe pierdyknięcie na niego - w szczególności w drugiej fazie, gdzie nie ma w ogóle studni z życiem. :/

EDIT - wczoraj byłem chyba napruty: dziś "Wielkiego Pana" złożyłem za pierwszym podejściem.
BTW: czy Wam nie wydaje się, że Diablo ma teraz cycki? I czy przypadkiem nie przypomina teraz bardziej królowej obcych?

:pajonk78 a zauważyłeś że dzisiaj słońce wyszło i jest ciepło

Musiał, serwery leżą w jedyny dzień gdy mogłem usiąść pograć dłużej

No żesz urwał nać... Wczorajsze wyłączenie serwera prawdopodobnie miało na celu naprawę osiągnięć - niby się udało, ale... Diablo na Normal zabiliśmy ze znajomymi w dniu premiery - wedle achika zrobiliśmy to dopiero 17-tego. Mam kowala na 6-7 poziomie rozwoju, a nie mam zaliczone achika za jego 5 poziom, wczoraj zdobyłem 3 achiki - nie dodało mi za nie punktów choć one same są widoczne... Dziwna sprawa, bo system osiągnięć to dla Blizza żadne novum - wszak WoW ma ich wprost zatrzęsienie...

zmienilem jezyk na angielski po otrzymaniu acziwmentu "co ja pacze"

:samozuo3 to akurat miły akcent ekipy tłumaczy i mnie się podoba - inna sprawa, że ja gram po angielsku z powodu niemocy co do polskich głosów: jedynie barb facet jakoś brzmi moim zdaniem (to nie kolo od Wieśka czy Leto z dwójki?) - reszta... delikatnie mówiąc żenująca, a WD w oryginalne to już perełka sama w sobie.

jak ktoś zobaczy grę gdzieś we Wrocławiu to niech da znać pls - mam dość wydzwaniania

No, u mnie Diablo padł na normalu po 15h gry Wizardem.
Co ciekawe, przez cały normal nie wypadł ani jeden legendary item. Złotych za to pod koniec było zatrzęsienie

:gregor 40
przez cały normal i przez cały (już prawie) Koszmar nie wypadł mi żaden Legendarny item, a mam na sobie sprzet dajacy lacznie 67% wiecej szans na znalezienie magicznych przedmiotów!!
i dupa.
nie ma sie co łamać zawsze Legendara mozna na aukcjach kupić póki nie ma AH za realna kase. bo potem to juz będzie lipa.

ja znalazłem jeden, gdy grałem w 3 osoby w III akcie na normal.
https://us.battle.net/d3/en/item/frostburn-gauntlets

Przez weekend podgoniłem trochę, bo teraz w tygodniu w ogóle nie będę mógł popykać. Przeszedłem na normalu (też żadnych legendarnych, żeby nie było), zacząłem koszmar. Jedyne co w tej grze mnie zabiło, to lagi przy walce na początku 4-tego aktu. Gram łowcą, więc walka u mnie polega na odskokach. Zalagowało mi przez całą walkę tak, że "odskakiwałem" wprost w grupy demonów. Jak lagi minęły, dalsze walki były bezproblemowe. Na koszmarze na razie jeszcze większy luz niż na normalu, kolekcjonuję potki, mam już w skrzyni jakieś 150

BTW: Zauważyliście, że chyba coś schrzanili z obliczaniem obrażeń? Pierścienie i bronie z dodatkowymi obrażaniami w ilości 2-4, czy 4-8 dają drastyczne skoki w górę całości.

WD w angielskiej wersjii to jest masterpiece, jamajski-angielski iw stylu yody - od tyłu
a to że da się szybko przejść diablo na normalu to jest wynikiem tylko przemyślanej polityki bliza, żeby każdy mógł sobie pograć w grę, a że na początku dopadło ją stado wygłodniałych "diablowców" to nic dziwnego że przeszli w kilka-naście godzin, powtórze to samo co inni, nie umiesz, nie grałeś nigdy w diablo - dla ciebie jest normal - dla całej rzeczy fanów gra się zaczyna od nightmare - a prawdziwe diablo jest w teamie na inferno
tylko czasu brak
rozumiem że te kartki dla kowala to wypadają gdzieś po drodze? a znalazł już ktos jakieś plany na legendarne rzeczy??

Ja gram dla przyjemności tak z godzinkę - dwie (plus sesja i konie), więc dopiero Króla Szkieletów ubiłam. Normal faktycznie łatwy - jak na razie raz skorzystałam z potka i to tylko przez moją nieuwagę.
Podoba mi się system kraftowania przedmiotów, możliwość deenchantowania przedmiotów. Trochę zawiedziona jestem drzewkiem rozwoju - wolałabym sama decydować jak chcę się rozwijać moją postać (typowy tank do późniejszego rajdowania w grupie).

Co do narzekań na grafikę - ja się cieszę. Nie każdy ma kasę by co 3 lata robić upgrade kompa. Ja mam wooden PC, który jest poniżej wymagań gry a Diabolo śmiga aż miło (na niskich detalach ale zawsze). Dopiero w przypadku większej zadymy przy 5 graczach zdarzają się ściny ale z tym musiałam się liczyć i przynajmniej mam motywację by dokupić RAMu.

Jako alta mam Łowcę Demonów na 53 lvl (postać mojego pięknego) i powiem że czasem jak mnie woła pokazać co lepsze akcje to w Piekle się dzieje i już na serio trzeba mieć oczy wkoło tyłka. No i Kaprysowo mnie rozbroiło - szczególnie muzyka. Znajomemu dropnęło tam dwa razy legendary item, więc może warto się tam wybierać

ta gra droga?
to ile wy biedaki zarabiacie??

ogolnie gra jest dobra ale troche boli kiepski balans bo grajac w singla postacia z melee atakami (monk) po prostu nie da sie pokonac niektorych przeciwnikow...
wydalem chyba z 30k na naprawy sprzetu sprawdzajac wszystkie sensowne konfiguracje skilli ale kombinacja molten, vortex, jail + vamp na hell jest nie do przejscia...
musze resetowac gre i liczyc ze pojawia sie moby z innymi skilami ;(

:diarr dlatego, że na poziomach innych niż normal chodzi się głównie z kimś. Tak to zostało przemyślane.

Moze gramy w 2 rozne gry, bo ja juz zginalem na normalu z 15 razy :P.

Ale to tylko dlatego ze gra barbem jest raczej nieskomplikowana, wskakujesz w tlumek mobkow, ogluszasz wszystkich i AoE na lewo i na prawo, az wszyscy padna, albo tobie nie starczy lifesteala i heala z umiejetnosci i padasz. I tak pare razy na grupach czempionow sie nacialem + bossy potrzebuja bardzo specyficznego zestawu umiejetnosci, niz zestaw do farmienia mobkow.

:visenna. Bo tak sie na poczatkowych levelach wydaje, ze jest malo umiejetnosci i malo rozwoju. Natomiast potem masz jednak 6x4x5 tak naprawde bardzo roznych skilli + pasywy, to o wiele wiecej niz jedna klasa w WoWie ze wszystkimi talentami i glyfami. Szczegolnie barba mozna zrobic na tanka z CC, albo na maszyne do zabijania. Jedyne co mi przeszkadza, ze nie ma (?) keybindow na zestawy umiejetnosci, zebym mogl przelaczac plynnie jednym przyciskiem + cooldown.

No ja gram hunterem, więc taktyka polega na ostrzeliwaniu z bezpiecznego dystansu. Dopóki moby nie mają umiejętności przyciągających (a i to rzadko jest problem) to walka nie jest wymagająca. Problemem są lagi. Przy bossach nie zginąłem jeszcze, ale dopiero zaczynam koszmar. (Czy tylko ja mam taki kijowy drop z bossów? Nie dość, że po max dwa złote to jeszcze słabe strasznie...)

:Markiz
Mi też brakuje takiego binda (albo nie mogę go odnaleźć). Dosyć irytujące jest przełączanie ręczne skilli przed walkami.

Nie rozumiem dlaczego ludzie płaczą, że gra droga, że grafika mogłaby być lepsza,v fabuła zbyt krótka...
Jak na taki okres czekania, to każdy fan diablo jest w stanie odłożyć 1,5 zł na miesiąc, aby cieszyć się grą po 12 latach. To nie FIFA, którą wydają co roku, czy inny "baterfild".
Grafika oczywiście mogłaby być lepsza, jednakże nie na tym polega "miodność" tej gry. Sam Blizzard poinformował jakieś dwa lata temu, że nie chce stawiać na grafikę i implementować DX11. Zamiarem Blizza było stworzenie gry dla jak największej ilości osób online, bez kupowania mega wypasionego sprzętu. Sukces Diablo polega tak samo jak w Starcrafcie na multiplayerze, a wiadomo im mniejsze wymagania tym więcej graczy.
Fabuła też nie jest jakoś specjalnie ograniczona. Jest całe mnóstwo dialogów, filmików dla każdej z klas itepe, pochłaniających trochę czasu osobom, które się "delektują" grą. Speedruny ją tylko wypaczają, ale co kto woli. Polecam dla tych osób Diablo 1. Można przejść w 4 minuty, jeśli ktoś wie jak. ALE frajda
Można też płakać nad brakiem rozgrywki offline i przypisaniem gry do jednego konta, ale w ten sposób wyeliminowano większość cheaterów i spamerów (co było i jest plagą w D2)

Mógłbym produkować się cały dzień, ale Diablo czeka

:chomicze

Bo nie poczytales blue od blizza

Bossy w D2 nie maja w ogole wiekszej szansy na wyrzucenie dobrych dropow, poza normalem - a i tak to dotyczy zoltych a nie setow i unikow.

:vissenna przy 5 graczach? Hmmm ograniczenie grupy to 4 graczy i brak możliwości brania pomagierów, więc czy my na pewno gramy w to samo?

A co do czasu potrzebnego na przejście to i tak nie jest źle, a jak już słusznie wiele osób zauważyło Diablo to nie jest gra na raz do przejścia na Normal - w ten sposób nie zdobędzie się nic ciekawego niestety. Aktualnie jestem przy Diablo na Hell i szukam taktyki na tego skur...czybyka - pierwsza faza luz, ale w drugiej mam już spore problemy. Tutaj właśnie tkwi szkopuł: możesz rozpatrywać Diablo 3 jako grę single player na raz - wtedy cena wydaje się być mocno zawyżona, ale jeśli wyciskacz z niej wszystko co się da to odpłaci się z nawiązką. Nic tak nie podbudowuje ego i nie pcha do przodu jak lepsze dropy czy chęć dalszego ulepszania crafterów - ja potrzebuję już Tome of Secrets, które lecą dopiero na Inferno, ale nadal "Diabolo" stoi mi na drodze do tego poziomu trudności. Ze znajomymi frajda jest jeszcze lepsza: nie ma to jak wspólne szlachtowanie masy wrogów i dzielenie się dropami.
Od premiery gram prawie nieprzerwanie: na tyle na ile pozwala mi ręka po operacji i czerpię z tej gry olbrzymią frajdę: ciekawe czy również będzie to część ponadczasowa jak jej poprzedniczka? Osobiście bardzo bym tego chciał.

Co do solowania Hell i Inferno: ponoć tylko Wizard i Demon Hunter są w stanie to robić bez większych problemów. Dobrze, że solo gram właśnie WD, a w grupie Barbem.

no Monkiem jest ciężko na inferno, i nie chodzi mi o grupki mobków bo to jest do obejścia i przeżycia nawet bez potków. bardziej boli jak Złotka mają skile aktywne. stawianie podłogi. łańcuchy i przyciagnie Cie... to juz nie ma mocnych w close range ;/
ale to nic wystarczy otworzyć rozgrywkę online i zaraz 3 czarodziejów się podpina

btw ogarnia ktoś Szamana ? bo jak na razie to może z 3-ma grałem ;/ a całą grę przechodzę w drużynie praktycznie.

:pajonk toż oczywista, że 4, paluch się mnie omsknął

A czy gra okaże się kultowa to zależy od tego w którą stronę popchnie Blizzard dodatki jak już część graczy ubije i wydropi wszystko co się da

No ale pewnie na razie Blizz będzie się teraz szykował do wypuszczenia tej nieszczęsnej Pandarii na WoWa, więc jest czas by zbierać na dodatek ewentualny

Przeszedłem pierwszy akt. Cinematic początkowy drugiego aktu jest super
Nie będę spoilerował

Aktywne skille.... grajac barbem sprobuj solowac.

Trafilem dzis na Jailor + Arcane Enchanted (stoisz uziemiony i kroja cie 3 lasery).
Natomiast fajne jest AH, ale to troche jak czitowanie :P. Mialem z normala dwureka 56dps, ktory kroil jak nalezy. Po polowie I aktu na koszmarze, zaczely sie schody. Poszedlem na AH i za CALE 7.5k zlota kupilem mlota z 100dps i socketem. Nabylem jeszcze za 5k flawless square ruby i zrobilo sie 115 dps. Nie musze mowic, jak nagle sie zrobilo lajtowo...

@MarkizDeRetarde AH czitowanie nie czitowanie, w d2 czy d1 też się handlowało tak ? a że tutaj jest to w jednym miejscu, w końcu złoto znajdujesz w grze i na legalu je wymieniasz, więc bez czitowów, jeśli chodzi o mnie to przy goldzie zostanę raczej, nie będe przechodził na euro,
ponawiam pytanie czy kartki. plany dla kowala to się znajduje? czy jak

Tak, leca na koszmarze jak glupie. Mam z 60 bo nie upgraduje kramiku w ogole ostatnio.