jak tam panowie się bawicie z d3? pajonk jak tam hardcore, jak to wygląda, jak w d2? zginiesz i amen? ile raz zginołeś już?
markiz jak tam barb, dopiesciles go juz? a przeszedł z was ktos juz iferno?
markiz a jaki masz btag bo juz nie jestem pewien czy cie mam w przyjaciolach czy nie

ps sory za bledy mam cale palce w cemencie
czekam kiedy lapek padnie od tego pyłu na razie walczy dzielnie

:uo582 HC zawsze jak HC: one dead i bye bye - do tej pory padłem raz: standardowo przez laga, bo są one najbardziej wkur... - 2 faza walki z Diablo, krótki freeze i do piachu. :/ Uważam, że na HC najlepiej nadaje się Monk lub Barb.
Inferno nie skończone, Barb wyposażony spoko, ale kolejną bzdurę odkryłem na Inferno: hitbox naszej postaci jeśli tylko zostanie namierzona przez moba jest wszędzie - możesz odskoczyć, a i tak dostaniesz strzała. Jestem teraz na 2 poziomie twierdzy w drodze do Ghoma i te szkielety, które ciągną topory po ziemi są totalną zmorą właśnie przez ten pojebany hitbox! Poza tym one jednym pizdnięciem potrafią mnie zdjąć: mam ~50k HP, ponad 10k armora, dobre ressy + 30% redukcji obrażeń jako melee klasa, a i tak psu na budę to jest. Skończyłem na chwilę obecną z D3: gra jest w moim odczuciu niegrywalna, nudna i totalnie spier... - wróciłem do D2 i bawię się o niebo lepiej. Wiadomo: czyste D2 też miało wiele błędów i dopiero LoD sprawił, że stało się perełką, ale na litość boską: Blizz powinien zrobić grę LEPSZĄ lub co najmniej tak samo dobrą jak D2+LoD, a zrobili syf, a z nas nie dość, że zrobili betatesterów, którzy jeszcze musieli zapłacić za tę możliwość to traktują nas jak tanią siłę roboczą, która dzięki RMAH zarabia dla nich kasę - a kupujących jest coraz mniej, bo itemy, które wystawiam na RMAH są naprawdę dość wypaśne (ceny na AH >5mln), a mimo to nawet za 8 ojro nie schodzą - dziś wystawiłem Andariel`s Visage od 5 ojro - jak też się nie sprzeda to już naprawdę nie wiem czego ludzie oczekują. Teraz chcę tylko zarobić na MoP i może z jedną-dwie subskrypcje do WoW - nie gram: jedynie próbuję sprzedać to co mi w skrzynce zalega i loguję się tylko w tym celu...

hmm w tym co mowisz o hitboxach cos jest, bo nieraz byłem poza zasięgiem i mimo to dostałem, może to lag taki mini or something?
z aukcjami mam to samo, sprzedaje zbroje która normalnie powinna isc za 110 - 120 e, a ostatnio ją wystawiłem za 25 czyli grubo grubo poniżej tylko żeby zeszła? i co? nic ( 59 res all, >200 str >130 vit )
na razie gram sobie innymi postaciami tak 4 fun, do I aktu inferno, bo dalej to nie mam czasu i nerwów grać, a co do experymetu z czarką którą gram tylko na tym co oferuje gra ( drop + kowal ) no to już zaczynam kaszleć pod koniec 3 aktu na koszu, jest ciężko naprawdę, a itemy no to pożal się boże, mimo że mam tam jakieś mf ok 100
zobaczymy jak pójdzie na hell ale pomalutku też już sie zniechęcam, bo żeby sobie pograć to trzeba miec 3-4 godziny a to nie zawsze tyle wysupłam, i obawiam się że gra zostanie w kącie jak kilka poprzednich

:uo582 to nie jest lag:
7. Hit boxes. The hit boxes in this game are absolutely broken. I know, working as intended. Blizzard doesn't want us dodging attacks with our reaction time and player skill because it's just not "fun." Yea yea, I get it, blizzard has a monopoly on what is "fun" and I'm just an idiot who doesn't know what he's asking for. It's ironic because after all massive hikes in repair costs, bashiok has the nerve to tell people to try and avoid dying. Question.. how does one avoid dying when a mob can kill you while facing 180 degree's the other way from you? We've all seen the video's, the screenshots, i mean heck there is a dedicated thread to this stuff.Incase you missed the thread on broken hit boxes, here it is;https://us.battle.net/d3/en/forum/topic/5827302985?page=1I don't think I need to say anything more on that.

https://eu.battle.net/d3/pl/forum/topic/4902131831 - cały temat o tym. Mimo naprawdę porządnego sprzętu (będzie ze 25-30mln) na Barbie 2 poziom twierdzy przez te szkielety nie do zrobienia po prostu. :/
BTW: ten hitbox występuje ponoć tylko na Inferno - kolejny powalony kompletnie i absurdalny pomysł na podniesienie trudności, który nie jest oparty na umiejętnościach, a jedynie na czystym przypadku i szczęściu...

Na US forum był temat z obliczeniem dropu dla perf chesta (oczywiście już jest usunięty) - wyszło, że przy aktualnym losowaniu statystyk wszyscy ludzie na Ziemi musieliby grać po 24 godziny na dobę przez... 80 lat, aby taki item trafić - szansa na perf item to z tego co kojarzę 0,0000015%...
Wróciłem do D2 i na 33lv mam już dla Barba pasek, który dropnął mi sporo wcześniej, ale mogłem go używać dopiero od 29lv - String of Ears z naprawdę dobrymi statami. Wczoraj podczas gry w V akcie dropnęły 3 itemy setowe (dupiaste, ale jednak) i jeden legendar: super macka - jak znajdę tarczę będzie idealna. Naprawdę w 2 części jest chęć grania dalej, bo postać rozwija się cały czas, ma się na to wpływ, a ubiera się z samego dropu - wiadomo, że jak będę chciał zrobić sobie słowa runiczne wymagające Zod to mam przewalone, ale wiem już, że na Zod mam większą szansę niż na perf item w D3 dlatego uważam, że D2+LoD > D3.

Taka moja luźna uwaga: poziomu Inferno w DII nie było, więc nie ma sensu tych części porównywać. Inferno miało byc trudne - i jest. A to, w jaki sposób blizzard utrudnia grę to inna bajka

Szkielety z toporami w III akcie dobrze znam, jak któryś critnie to od razu zapala mi się "rezerwa" Z tym, że ja mam ~30k HP. W obecnym moim setupie wydaje mi się że akt jest spokojnie do przejścia, tyle tylko, że trzeba cierpliwie i powolutku iść do przodu, a nie ściągać na siebie całe grupy mobków jak obecnie robię Jak znajdę trochę czasu kiedyś wieczorem to sprawdzę.

Póki co DIII trochę mi się objadło, pierwszym aktem już rzygam, a grinding nigdy do ciekawych nie należał.

:kashpir ja po powrocie do D2 stwierdzam iż... Hell w tej części to odpowiednik Inferno z D3 - Normal w D3 nie może być w ogóle uznany za poziom trudności, bo to zwykły samograj - idzie się na pałę, ze słabymi itemami nie zastanawiając się zbytnio. Normal w D2 to Koszmar z D3 - przy czym poprzedniczka wymaga znacznie więcej skilla niż część 3 poprzecinana absurdami jak nie wiem co i oparta JEDYNIE na sprzęcie. :/ W D2 rozłożenie statów jak i wybranie skilli ma kluczowe znaczenie, umiejętność grania później takim buildem również jest ważna - sprzęt jest ostatnią rzeczą, która w D2 się liczy.

Z tym sprzętem w DIII to nie przesadzajmy, koszmar przechodzisz spokojnie z tym co wypadnie po drodze, hell jak się ktoś uprze również.

Co do sprzętu: grind w DIII jest jednak nieco ciekawszy od DII, gdzie run polegał na skoku do kazamatów + teleport do mefa +10s tłuczenia, nie mówiąc już o pindelrunach. Co nie zmienia faktu, że i tak jest nudny

:kashpir wiesz: pierwszą postacią przeszedłem Hell w sprzęcie wyłącznie z dropu - problem zaczyna się na Inferno, gdzie wydropienie dobrego itemu graniczy z cudem. Poza tym możesz mieć zajebisty sprzęt cały, ale mając słabą broń w 3-jce za przeproszeniem gówno zdziałasz, bo na elitach/bossach włączy się enrage i jesteś trup - choć Kripp pokazał, że można Beliala na Inferno załatwić podczas enrage`u mając niecałe 9k DPS. W 2 części Twoja zdolność bojowa w większości przypadków jest uzależniona nie od sprzętu, a od odpowiednio dobranych skilli - i będę się również upierał, że same umiejętności gry w dwójce mają większe znaczenie niż w trójce. Z podobieństw widzę tylko jedno: są 2-3 buildy, którymi warto grać - reszta niestety w moim mniemaniu jednak lepsza jest w dwójce z dodatkiem. Obejrzyj sobie filmiki jak miało wyglądać D3 i porównaj z tym co otrzymaliśmy ostatecznie: to mnie jednoznacznie przekonało, że ktoś nas zrobił w uja.

:panowie mi się z kolei wydaje że w d3 o to chodzi, jest relatywnie prosto wbić 60 lev, sklie zmienia się w locie - co ostatnimi czasy znając już poszczególne krainy i potworki po niej biegające, można sobie dobierać tak lub siak i dlatego to itemy są tym co decyduje o naszych możliwościach a poprzez odpowiedni dobór skili się je uzewnętrznia, karą za zmianę jest resetowanie NV pod mf, a w d2 jednak z góry sobie ustalałeś w co chcesz iść i pod to zbierałeś gear - wiadomo że nekro w kości nie kupi death weba który daje + poison damage itp, i w tym punkcie bardzo sie d3 różni od d2, i to jest dobre wg mnie, bo trzeba sobie odpowiedzieć czy chcecie tą samą grę tylko ładniejszą nowszą itp itp coś jak SC2 czy nową rozbudowaną przygodę, no i najważniejsze na rozpracowanie d2 w szczegółach zeszło wszystkim kilka lat, a d3 jest zaledwie kilka miesięcy, więc my się może wkurzamy na siebie samych, bo koniec końców i tak na to wpadniemy jak sobie grę podporządkować

Trochę przysiadłem i zgodnie z przewidywaniami Ghom leży.
28.5k HP, 18k DPS, 7xx res - czyli mocno średniawy monk, ale dał radę
Szkieletom z toporami nie udało się mnie zdjąć, zdjęła mnie kilka razy grupka czempionów z wyjątkowo upierdliwymi bonusami, no i sam Ghom zanim ogarnąłem kitowanie

Cierpliwość + dobrze dobrane skille i można bez top-sprzętu na Inferno sobie radzić

:kashpir szacun: ja na Barbie mam 39k DPS normalnie, a prawie 50k po wbiciu pełnej Furii oraz Frenzy - reszta statów również lepsza, a jednak te pier... szkielety jadą mnie jak szmatę - być może środowa poprawka jeszcze ich trochę znerfiła? Ale i tak nie chce mi się tego sprawdzać: D2 uber alles.
BTW: 3.14zda ze mnie - 2 maja był reset laddera i... od wczoraj gram nowym Barbem (12lv) już bez tych fajnych itemków... Chlip, chlip...

Ja w tym tygodniu wbiłem na Inferno, na którym ubił mnie pierwszy champion , zmieniłem troszku sprzęt i w weekend zobaczę jak mi będzie szło

Nie rozumiem tylko narzekania :pajonka-kilkaset przegranych godzin (ile to będzie: 400? 500?) w ciągu 2 miesięcy i gnojenie gry, że nie jest dobra Jestem przekonany, że to nie wina gry, ale "zmęczenie materiału" i przerwa dobrze zrobi . Wiem, że mi zrobiła, a grałem przecież znacznie mniej

Po małym update sprzętu (DPS 19,5k, 29k HP) reszta aktu III wyczyszczona, Azmodan leży i kwiczy

Z ciekawości pograłem chwilę w akcie IV - różnicy trudności nie widzę, co dobrze wróży

Końcowe staty: niecałe 20k DPS, 35k HP, 690 res all

Monk- ezymode :P.

Barbem spokojnie mozna wszystkie "zamachowce" rozwalic za pomoca seismic slam - knockback przerywa skladanie sie do ciosu - pamietaj biegam po akcie I z 19k hp, elitarne z zamachem maja mnie na szczal. Dodatkowo jest stagger. czyli odpowedni cios przerywa ich auto-attack. Przy odpowiednim dps i krytach, nic sie nie potrafi zamachnac. Choc daleki jestem od odkrycia formuly, cos pewnie jak 30-50% hp na cios, by go cofnelo.

:kashpir niezle ! ja narazie dotykam III aktu szamanem, ale jeszcze jeszcze długo nie
szacun

:kashpir szacun Panie!! Ja tam nadal D2+LoD oraz od wczoraj Borderlands ze znajomymi - sprawia znacznie więcej frajdy + granie w grupie nie jest głupie (jak w D3).

:kashpir Gratulacje! Niezły wyczyn. Ja jeszcze mam do pokonania Izuala zanim się na niego porwę.
Przyznam że do tej pory śmieszy mnie poziom trudność bossów na inferno. Elitki biją ich na głowę

Mam info od wujka pracującego w Blizardzie. Można za darmo ściągnąć demo Diablo III z battlenetu.

Naprawdę? Nie może być
Demo dla wszystkich jest dostępne od samej premiery chyba
Tak samo ze StarCraftem WoL

Pacz pan. A ja myślałem, że tylko głest pasy były, za które trzeba było płacić na aliegor.

A no faktycznie! Zapomniałem się ja że

HAHAHA. Nadchodza Paragony, czyli zalamani desginerzy ratuja produkt odbierajac gre kazualom i oddajac w rece hardkorow i grinderow. Rzut na tasme, zobaczymy. Zalezy ile podstawowych atrybutow bedzie na poziomie 60/100. MF to i tak niewiele da.